Nowy Sącz. Będzie większy stadion Sandecji za 75 mln zł? Zdecydują o tym nowosądeccy radni [WIZUALIZACJE]

FLESZ - Lek na COVID-19 zatwierdzony, na razie warunkowo

Jak wyjaśnia wiceprezydent, zadanie jest poważne, dlatego ratusz chce przedstawić radzie miasta wszystkie niezbędne informacje dotyczące koncepcji rozbudowy obiektu.

- Liczymy, że radni dadzą tej inicjatywie stadionu zielone światło - mówi w rozmowie z "Gazetą Krakowską".

Bochenek zaznacza, że miasto ma już zgodę banku na sfinansowanie rozbudowy z kredytu w wysokości 91 mln zł, który został zaciągnięty wcześniej i miał pokryć koszty budowy nie tylko nowego obiektu dla Biało- Czarnych, ale także nowej siedziby magistratu oraz parkingu na 230 miejsc.

- Wykonawca czyli firma Blackbird przedstawił nam już koncepcję rozbudowy, wraz z kosztorysem i harmonogramem prac - mówi wiceprezydent.

Przygotowany został również aneks do pierwotnej umowy, który uwzględnia planowaną rozbudowę. Nad jego przygotowaniem pracowali prawnicy spółki Nowosądecka Infrastruktura Komunalna (zajmującej się m.in. budową stadionu) oraz urzędu miasta. Chodziło tutaj o ustalenie w jakim zakresie i trybie inwestor może poszerzyć zamówienie podstawowe.

- Jeżeli pojawią się okoliczności, o których nie wiadomo w momencie podpisywania umowy to można poszerzyć zamówienie publiczne, ale wartość zmiany nie może przekraczać 50 procent wartości pierwotnej umowy - wylicza wiceprezydent.

W przypadku rozbudowy stadionu wspomniane "okoliczności" to m.in. o pismo z Polskiego Związku Piłki Nożnej, w którym instytucja ta zachęca władze miasta do budowy obiektu o pojemności powyżej 8 tysięcy miejsc. Dzięki temu w Nowym Sączu można by był organizować rozgrywki spełniające warunki UEFA-3.

- Z kolei Stowarzyszenie Kibiców Sandecji wręcz żąda o nas, aby powstał stadion na 8 tysięcy krzesełek - podkreśla Artur Bochenek.

Jeśli rada miasta wyrazi zgodę na podpisanie aneksu do umowy, firma Blackbird dobuduje dodatkowe dwie trybuny, jedną od ul. Krańcowej od byłych boisk treningowych Sandecji.