https://gazetakrakowska.pl
reklama
18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz: krzyki i bijatyki, czyli życie obok dyskoteki

Izabela Frączek
- Nie ma nawet pewności, czy to moi klienci zakłócają spokój - zaznacza Jacek Kumorek
- Nie ma nawet pewności, czy to moi klienci zakłócają spokój - zaznacza Jacek Kumorek ARCHIWUM KLUBU LEVEL
Krzyki, wulgaryzmy, bijatyki i przepychanki, picie alkoholu na ulicy, zaśmiecanie prywatnych posesji puszkami i butelkami, akty wandalizmu oraz odgłos dudniącej muzyki z przewodów wentylacyjnych - na to skarżą się ludzie mieszkający w sąsiedztwie klubu Level przy ul. Zdrojowej w Nowym Sączu.

Kto chce wykończyć PKS w Nowym Sączu?

- "5 stycznia 2012 r. w bliskiej okolicy klubu jego klient lub klienci zniszczyli drewniane ogrodzenie w domu jednorodzinnym, uszkodzili kilka banerów reklamowych" - napisał do naszej redakcji jeden z sąsiadów lokalu.

Inny opowiada, że kilka miesięcy temu ktoś zerwał kawałek siatki otaczającej jego posesję. Nie zgłaszał szkody na policję, ponieważ zniszczenie zauważył dopiero następnego dnia. Kolejny sąsiad dodaje, że jego dom obrzucono pewnej nocy jajkami, a mieszkającym po drugiej stronie ulicy znajomym wybito szyby w oknach.

- "Nadmienię, że w okolicy klubu mieszka prezydent Ryszard Nowak i ciekawe, czy jemu to nie przeszkadza, czy po prostu patrzy na to przez palce?" - zastanawia się autor listu. Proponuje, aby właściciel lokalu postarał się o monitoring sąsiednich ulic, a policja zwiększyła patrole.

- Prezydent doświadcza na co dzień tej sytuacji - przyznaje Małgorzata Grybel, rzeczniczka prasowa sądeckiego magistratu. - Wielokrotnie dzwonił po policję, prosił o interwencję. To policjanci powinni działać.
Podobnego zdania jest Jacek Kumorek, właściciel klubu.

- Mogę działać na swoim terenie, ale nie wynajmę stu ochroniarzy, żeby biegali za młodzieżą po ulicach. Nawet nie mam takiego prawa - twierdzi Kumorek. I zaprasza na rozmowę mieszkańców, którzy skarżą się na muzykę.

- Jeżeli to wina wentylacji, postaram się temu zaradzić - zapewnia.

Jak ustaliliśmy, policja była kilkakrotnie wzywana w ostatnich sześciu miesiącach w okolice klubu. Interwencje dotyczyły nieporozumień między jego klientami a ochroną. Były też dwa zgłoszenia dotyczące zakłócania spokoju. Paweł Grygiel, oficer prasowy sądeckiej komendy policji, twierdzi, że w ramach działań pn. Dyskoteka kieruje się większą liczbę patroli w rejon nocnych klubów.

- Proszę, aby mieszkańcy informowali nas o wszelkich problemach, bo - jak dotąd - takich zgłoszeń w rejonie lokalu Level mieliśmy bardzo mało - apeluje Grygiel.

Wybieramy najlepszego piłkarza i trenera Małopolski! Weź udział w plebiscycie!

Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i oddaj głos!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
John
Niestety ochroniarze z Nowego Sącza którzy są generalnie przypadkową zbieraniną bezmózgich mięśniaków (nie mówię tutaj o ekipie z Konwoju a o pozostałych ochroniarzach) Nie mają ani grama profesjonalnego podejścia. Tłuką ludzi często bez powodu i bez opamiętania. Zero kultury, zapominają że klienci dają im pracę a praca pieniądze. Osobiście nikomu nie polecam tego miejsca. Uważam że klub wcześniej czy później zostanie zamknięty właśnie przez niewłaściwą ochronę. Narazie im się udaje ale czym dłużej trwa ta samowolka tym na więcej sobie pozwalają. A o śmierć w skutek takich pobić jakie tam widziałem nie trudno!!!! Panie Januszu apeluję do Pana o wymianę ochrony. Puki co Level to chlew a nie klub rozrywkowy! Smród, gnój i ubóstwo. Warto wybić poza Sącz, żeby kulturalnie się pobawić!!!
m
mateo
Czesto jestem bywalcem tego lokalu jest tu doskonala atmosfera do zabawy.Jak i w kazdej dyskotece zdazaja sie bijatyki i typ podobne.Nic nowego tak zawsze bylo i bedzie....Nic na to nie poradzimy po prostu policja niech jezdzi sprawdza szczegolnie po zakonczeniu imprezy.Ten artykul to propagada przeciwko klubowi i pewnie tym osobom ktorzy chcieliby zamknac to miejsce bo im odbija klijentow.Ten klub to juz legenda dziala 6 lat i jest mnostwo ludzi i takie sytuacje beda mialy miejsce...
p
posranadyscoteka
osobiści 2 lata temu jadąc samochodem po pólnocy kilkudziesieci podchielonych mlodzieńców wychodzącch z dyskotekii mnie zaatakowalo po tym incydęcie mialem zlamana noge leczoną 8 miesięcy drugim razem poswięce drugą nogę ale tych gówniarzy nie odpuszcze przysięgam jak mi się poloży na masce dla checy to go osobiście pogilgotam miską od silnika i mu nawet nowak nie pomoże
99 7
- Prezydent doświadcza na co dzień tej sytuacji - przyznaje Małgorzata Grybel, rzeczniczka prasowa sądeckiego magistratu. - Wielokrotnie dzwonił po policję, prosił o interwencję. To policjanci powinni działać.
s
swjozef
To co opisane w ty artykule to jest prawda. Mieszkam w pobliżu tej dyskoteki. Przyjeżdżają tam pijani młodzi ludzie oraz nastolatki.Spia w samochodach na ulicy. Po skończeniu dyskoteki jest horror.Krzyki , przekleństwa, rzucanie butelkami ,rozbieranie płotów.Moze to takie ludowe zwyczaje.Nowosądecka policja stosuje bardzo oryginalne metody odstraszania.Przyjeżdżają samochodem i obserwują niewychodzac na zewnątrz. Moze kręcą filmy instruktażowe? Nawet już Pana Nowaka nie słuchają. I nie boja się komendanta policji który mieszka po sąsiedzku.Dziwne to wszystko.
A
Alojzz
Może wcześniej Ci, którzy się biją i niszczą cudze mienie, byli jeszcze w podstawówce?
s
sadeczanka
..............ta imprezownia istenije pod roznymi nazwami juz od ok 15 lat i dopiero teraz im pprzeszkadza!!!! dziwne ze wczesniej nie mieli takich problemow!!!!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska