„Starówka” to słowo, które już od dłuższego czasu w Nowym Sączu odmieniane jest przez wszystkie przypadki. Jej powolną agonię obserwują mieszkańcy miasta oraz turyści.
Centrum miasta teraz to w większości puste lokale, gdzie kiedyś przecież tętniło życie, choć wartym zauważenia jest fakt, ze są lokale, które niemal każdego dnia pełne są klientów.
Właściciele restauracji nie mają łatwo. Oprócz standardowych kosztów, w sezonie letnim muszą również wnosić opłatę za zajęcie pasa ruchu drogowego czyli prowadzenie tak zwanych ogródków letnich. W ich imieniu z prośbą do miasta o czasowe zwolnienie ich z opłat lub obniżenie stawek zwróciła się radna Ewa Stasiak-Kubacka.
Mowa tutaj o ogródkach znajdujących się przy ul. Jagiellońskiej i w okolicach rynku. Dotychczas opłata za udostępnienie ogródka był to koszt 1zł za metr kwadratowy zajętej powierzchni.
- W mojej ocenie obniżenie stawek, lub czasowe zwolnienie z opłat może przyczynić się do polepszenia trudnej sytuacji przedsiębiorców prowadzących działalność gospodarczą w pobliżu sądeckiej starówki - zwróciła się do prezydenta radna.
Do jej prośby odniósł się wiceprezydent Nowego Sącza Artur Bochenek. - Kwestia ta jest nam znana w związku z informacjami od restauratorów prowadzących działalność gospodarczą w rejonie ul. Jagiellońskiej. Miejski Zarząd Dróg prowadzi analizę w celu stworzenia projektu uchwały, który zmieni wysokość tych stawek - deklaruje Bochenek.
- Taki prywatnie jest Marcin Janusz, srebrny medalista Igrzysk Olimpijskich
- Tak mieszkają Sławomir i Kajra. To ich urocze gniazdko w Małopolsce
- Darek kocha motoryzację. W garażu ma lincolna z 1974 roku o wadze ponad 2 ton
- Mural „Matki Sybiraczki” odsłonięty. W uroczystości wzięły udział setki uczniów
- Ten serial to hit. Kręcono go w słynnej wiosce romskiej w Maszkowicach
To wyjątkowe miejsce na mapie Małopolski. Astro Centrum w Chełmcu oficjalnie otwarte!
