Czytaj także: Śmierć dwojga młodych ludzi wstrząsnęła Nowym Sączem
- Wystąpiło u niego zasinienie głowy, które nie jest typowym objawem śmierci w wyniku zatrucia tlenkiem węgla - wyjaśnia prokurator Szmyd. - Dlatego zleciliśmy dodatkowe badania toksykologiczne, mające wyjaśnić, co przyczyniło się do zgonu mężczyzny.
Prokuratura nakazała zamknięcie pubu do czasu wykonania przez biegłego kominiarza przeglądu piecyka gazowego w łazience.
Specjalista ma też sprawdzić drożność przewodów kominowych. Jak dowiedziała się "Krakowska", śledczy sprawdzą m.in., kto i kiedy zakrył wyloty kratek wentylacyjnych w łazience, w której doszło do tragedii. Zbadają też, czy w lokalu przeprowadzano obowiązkowe przeglądy kominiarskie. Gdyby ich zaniechano, to właścicielom pubu mogłoby grozić do trzech lat więzienia za narażenie ludzi na niebezpieczeństwo utraty życia.
Śmiertelny wypadek w Bydlinie. Dwie osoby roztrzaskały się na drzewie [ZDJĘCIA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!