Mumerus to teatr z Krakowa, który już od ośmiu lat regularnie przybywa do Nowego Sącza. To teatr inny niż wszystkie - zachwyca zarówno formą, jak i treścią. Dopieszcza widza szczegółami, które na długo zapadają w pamięć i samoczynnie zmuszają do myślenia. Nic więc dziwnego, że Mumerus ma już w Nowym Sączu stałą widownię, która czeka na każdy kolejny spektakl i nigdy nie zawodzi. Tak było i tym razem.
Pełna sala, piękne światło, intrygująca scenografia i pięć kobiet na scenie. „Pieśń gminna” to spektakl muzyczny w reżyserii Wiesława Hołdysa, który tym razem postawił na współpracę z wokalistkami grupy Strojone. I wygrał. Niesamowity klimat, dźwięki instrumentów muzycznych poprzeplatane z dźwiękiem zwyczajnych narzędzi i kobiecych, rzeczywiście świetnie ze sobą zestrojonych głosów przeniosły widownię w zaułek nieokreślonego miasta ubiegłego stulecia. W miejsce szemrane, w ciemną uliczkę, w której normalnie pewnie nikt nie chciałby się znaleźć. Jednak podglądając takie miejsce z bezpiecznej widowni, prawie każdy lubi posłuchać zbrodniczych piosenek i historyjek „z dreszczykiem”. A wszystko to oparte na ludowych pieśniach, piosenkach i opowiastkach z różnych regionów Polski obecnej i dawnej.
Świetna reżyseria, oprawa instrumentalna, wokalna oraz gra aktorska zapewniły ucztę dla ducha. Jak zawsze zresztą w Małej Galerii, która niezmiennie roztacza czar na sądeckich Plantach Miejskich, gdzie warto zajrzeć, choćby na chwilę, by odetchnąć świeżą sztuką.
ZOBACZ KONIECZNIE:
Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!
WIDEO: Poważny program - playlista 3 odcinków