Patrol Policji ruszył w pościg za pijanym kierowcą, który kierował volkswagenem golfem. Podczas ucieczki sprawca uszkodził dwa samochody jadące przeciwnym pasem jezdni. Mężczyzna nie stosował się do wyraźnych sygnałów wysyłanych przez policjantów. W końcu zahamował tak gwałtownie, że jadący za nim radiowóz zmuszony do ostrego hamowania otarł się o pojazd marki Jeep. Policjanci używając siły fizycznej wyciągnęli z pojazdu kierowcę oraz dwóch pasażerów. W zatrzymaniu mężczyzn brał udział także kierowca jeepa, który jak się okazało jest funkcjonariuszem Karpackiego Oddziału Straży Granicznej.
Jak informuje Rzecznik Prasowy Policji w Nowym Sączu -33-letni sądeczanin usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem (art. 279 §1 Kodeksu karnego), prowadzenia pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości (art. 178a § 1 kk) i niezatrzymania się do kontroli drogowej (art. 178b kk).Dodatkowo, mężczyzna odpowie za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym w stanie nietrzeźwości (wykroczenie z art. 86 § 2 Kodeksu wykroczeń). W związku z powyższym policjanci zatrzymali 33-latkowi prawo jazdy.
Mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia. Prokurator Prokuratury Rejonowej w Nowym Sączu zastosował wobec niego środki zapobiegawcze w postaci dozoru Policji i zakazu opuszczania kraju.
ZOBACZ KONIECZNIE
FLESZ: Piątkomania we Włoszech. Italia śpiewa piosenki o Polaku