FLESZ - Będą e-liczniki prądu. Koniec z prognozami?
Kłęby dymu wydobywające się klatką schodową i przez okna jednego z mieszkań przeraziły mieszkańców dużej, starej kamienicy sąsiadującej z Małopolskim Dworcem Autobusowym w Nowym Sączu. Alarm o pożarze w budynku wielorodzinnym przy zbiegu ulic Długosza i Staszica dotarł do strażaków dwadzieścia dwie minuty po godzinie dwunastej.
Z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej nr 1 Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu do akcji pospieszyły trzy duże wozy gaśnicze oraz samochód z wielką drabiną. Z mieszkań w zagrożonej kamienicy szybko ewakuowane zostały 22 osoby, w tym dwoje dzieci.
Strażacy, którzy weszli do mieszkania, z którego wydobywał się dym, stwierdzili, że w nim ogień rozprzestrzenia się od wersalki. szybka interwencja strażaków umożliwiła zdławienie pożaru dosłownie w zarodku.
Jak relacjonuje starszy brygadier Paweł Motyka, zastępca komendanta miejskiego PSP w Nowym Sączu, gdyby alarm dotarł do strażaków kilka chwil później lub wystąpiły utrudnienia na trasie dojazdu wozów gaśniczych, to sytuacja w wielkim domu stała by się bardzo groźna.
Przed odjazdem strażacy sprawdzili budynek kamerą termowizyjną, by mieć pewność, że nigdzie ma w nim ukrytych zarzewi ognia. Także oddymili kamienicę używając specjalnych wentylatorów.
Akcja strażaków powodowała spore utrudnienia dla kierowców jadących zawsze bardzo ruchliwą ul. Długosza.
