Mężczyzna z zaparkowanych samochodów kradł wszystko, co zostało pozostawione we wnętrzu i przedstawiało jakąkolwiek wartość. Jego łupem padały głównie elektronarzędzia i sprzęt elektroniczny tj. zestawy głośnomówiące, nawigacje, laptopy, tablety, a także kasa fiskalna. Nie gardził kosmetykami oraz dokumentami. Włamał się też do 11 pojazdów, uszkodził je lecz prawdopodobnie spłoszony przez przechodzące osoby niczego nie ukradł.
W środę sądeccy policjanci postawili mężczyźnie – tylko na chwile obecną - aż 26 zarzutów kradzieży z włamaniem (art. 279 kk ). Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Policjanci odzyskali już część skradzionego sprzętu elektronicznego oraz elektronarzędzi. Policja apeluje o rozwagę i nie zostawianie w samochodzie w widocznym miejscu wartościowych przedmiotów.