Nowy Sącz. Projekt nowego stadionu Sandecji wymaga poprawek. Czy to opóźni rozpoczęcie inwestycji?

FLESZ - Koronawirus w Polsce. Zachowajmy czujność i zdrowy rozsądek

Artur Bochenek podkreśla, że pomimo planów sprzedaży udziałów miasta w spółce MKS Sandecja S.A., ratusz nie zamierza rezygnować z budowy nowego miejskiego stadionu.

- Trwają procedury związane z uzyskaniem pozwolenia na budowę, ale pojawiły się błędy projektowe i wykonawca projektu, czyli Pracownia Projektowa „ATS 999” z Białej Podlaskiej, został zobowiązany do ich usunięcia - mówi.

Dopiero po dokonaniu poprawek będzie można mówić o kontynuowaniu starań o pozwolenie na budowę stadionu.

- Obiekt musi zostać tak przeprojektowany, by spełniał warunki gry w ekstraklasie. Musi zapewnić 4,5 tysiąca miejsc siedzących oraz pełne zadaszenie - wyjaśnia wiceprezydent Bochenek, odpowiedzialny za miejskie inwestycje.

W przyszłości, jeśli zajdzie taka potrzeba, stadiom może zostać rozbudowany.

Procedura związana z przeprojektowaniem stadionu i dopasowaniem do potrzeb inwestora potrwa do końca marca. Jak zapewnia ratusz, trwają rozmowy z instytucjami, które mogą sfinansować realizację tej długo oczekiwanej w mieście inwestycji.

- Uzyskanie kredytu na budowę obiektu potrwa około dwóch, trzech miesięcy - wyjaśnia Bochenek.

Na razie miasto otrzymało ofertę od jednej z takich instytucji i trwają negocjacje warunków umowy.

Prawdopodobnie koło czerwca zostanie ogłoszony przetarg na realizację inwestycji, zaś jesienią przy ul. Kilińskiego powinna zostać wbita pierwsza łopata.

Ze strony miasta realizacją budowy stadionu zajmie się powołana do tego celu spółka. Właśnie trwa proces jej rejestracji oraz wyboru składu rady nadzorczej, która powoła z kolei zarząd. Zgodnie z zapowiedzią prezydenta Ludomira Handzla będzie to zarząd jednoosobowy.

Sportowy24.pl w Małopolsce