Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. Samochód staranował wiadukt kolejowy. Uszkodził go i odjechał

Stanisław Śmierciak
Stanisław Śmierciak
Stanisław Śmierciak
Wiadukt kolejowy nad ul. Zieloną w Nowym Sączu od zawsze ma pecha do dużych samochodów. Był, i jest po modernizacji, zbyt niski, by mogły pod nim przejechać wielkie samochody. Teraz kolejny taki pojazd nie zmieścił się w "światło" przejazdu. Uszkodził znajdujące od spodu wiaduktu instalacje elektryczne i... odjechał w nieznane.

Przejazd pod wiaduktem kolejowym na ul. Zielonej w Nowym Sączu ma złą reputację wśród kierowców. Tak jest od zawsze. Niegdyś był tak wąski, ze nie mogły minąć się pod nim dwa samochody. Nawet osobowe. Wykonana niedawno modernizacja pozwala już na ruch jednocześnie w obydwu kierunkach. Niestety nadal jest zbyt nisko nad jezdną, by mogły przeprawić się wielkie, a raczej wysokie, ciężarówki i autobusy.

Niestety nie wszyscy kierowcy w porę dostrzegają stosowne znaki drogowe, podające jak nisko nad jezdnia znajdują się tam nie tylko elementy konstrukcyjne wiaduktu, ale również rozmaite instalacje kolejowe.

O wiadukt na ul. Zielonej rozbijały się w przeszłości nowoczesne, czyli wysokie, autobusy i wielkie ciągniki siodłowe z wysokimi naczepami. Ongiś jedna z ciężarówek uderzając z wiadukt rozbiła transportowane pojemniki z farbą zmieniając ulicę w kolorową rzekę. Innym razem ciężarówka z wysokim ładunkiem przesunęła metalowe trawersy wiaduktu i niezbędny był poważny remont wymagający całkowitego wstrzymania ruchu zarówno pociągów na trasie do Muszyny jak o aut na tym odcinku ul. Zielonej.

Rekordowym wyczynem było uderzenie w wiadukt samochodu ciężarowego, który prowadził adept zdający egzamin na prawo jazdy stosownej kategorii zawodowej o co istotne jadący w asyście egzaminatora.

Jaki samochód uderzył od spodu w wiadukt nad ul. Zieloną we wtorek rano nie wiadomo, bowiem pojazd ten odjechał. Zostawił jednak "pamiątkę" w postaci zerwanych przewodów elektrycznych instalacji wykorzystywanych przez kolejarzy. Zabezpieczali je strażacy z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej nr 1 PSP w Nowym Sączu, którzy do akcji ratowniczej wezwani zostali o godz. 7.33.

Działania mające ustalić jaki pojazd uderzył w wiadukt i dlaczego odjechał z miejsca zdarzenia stara się ustalić policja.

Jesteś świadkiem utrudnień na drodze? Daj nam znać! Poinformujemy innych. Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska