https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz: sprzedawali narkotyki, choć byli za to skazani

Paweł Szeliga
O wprowadzenie do obrotu sześciu kilogramów marihuany i kilograma amfetaminy oskarżyła sądecka prokuratura pięciu mężczyzn. Jak obliczyli śledczy, z takiej ilości narkotyków można było stworzyć 12 tys. działek dilerskich o czarnorynkowej wartości przeszło 400 tys. zł.

Z aktu oskarżenia, który trafił do Sądu Rejonowego w Nowym Sączu, wynika, że grupa wpadła po zatrzymaniu przez policję dilera Grzegorza K. Opisał on szczegółowo sposób rozprowadzania w mieście narkotyków. Udało mu się pozyskać pięciu młodych mężczyzn, między 18. a 25. rokiem życia, którzy odbierali od niego towar i sprzedawali go klientom. Brali za to prowizję.
Przykładowo, gram amfetaminy o wartości 13 zł był sprzedawany po 20 zł. Jedną trzecią tej kwoty brał diler, sprzedający towar bezpośrednio klientowi.

Z ustaleń prokuratury wynika, że pięcioosobowa grupa pracująca dla Grzegorza K. działała od stycznia 2011 do kwietnia 2012 r. Jego sprawa została wyłączona do odrębnego postępowania, natomiast pięciu dilerów, których pozyskał bezpośrednio, albo w narkotykowy biznes wprowadzali ich stopniowo ludzie odbierający od niego środki odurzające, będzie sądzonych w jednym procesie. Żaden nie przyznaje się do winy. Czterech oskarżonych odmówiło składania wyjaśnień. Jeden stwierdził, że sadził ziele konopi indyjskich, które po wysuszeniu oddawał Grzegorzowi K.

Czterech oskarżonych było już wcześniej karanych za rozprowadzanie narkotyków. Orzekano wobec nich kary pozbawienia wolności od sześciu miesięcy do półtora roku, zawieszając jednak wykonanie kary na trzy- lub czteroletni okres próby. Mimo to mężczyźni nie zrezygnowali z przestępczego procederu. Fakt, że mają już na koncie wyroki przemawia na ich niekorzyść i może oznacza, że tym razem trafią za kratki. Za wprowadzenie do obrotu znacznych ilości narkotyków grozi im do 12 lat więzienia.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Awantura o Carrefour w Sukiennicach

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
ADRIAN
PATRYK JEST ZŁY CAŁĄ TO SYTUŁACJĄ I OPISEM W CAŁYM INTERNECIE ,GŁOŚNYM PUBLIKOWANIU JEGO ŻYCIA ,JEGO WYCZYNACH CZY ORIENTACJI SEXSUALNEJ. O TYM RÓWNIEŻ JAKI UDZIAŁ MIAŁA PATRYCJA W GRUPIE PRZESTĘPCZEJ ,SIOSTRA I MATKA p.MARIA KRZYZKOWS.. .I TYM PROGRAMIE DILER Z PLAKATU.UKRYCIU ŻE SYPIE KOLEGÓW Z GRUPY PRZESTĘPCZEJ .
K
KAROL
JEST NIM PATRYK F.-diler ,morderca ,zbok ,gey .
P
POL
Tu mało faktów ,policja nie może powiedzieć wszystkiego wiem.To są marni DILERZY .Jest Lepszy od nich i cwanszy ,tego $$ -nigdy mu nie braknie tyle ma i nieruchomości ! W Krakowie na ul Chmieleniec były o nim plakaty powieszone ,dało ludzią dużo do myślenia ,kto wie kim jest twój sąsiad ! Był Skazany przez sąd w Katowicach i były dowody mocne ! Był : CZŁONKIĘ ZORGANIZOWANEJ GRUPY PRZESTĘPCZEJ NARKOTYKOWEJ ,wychodzi z więżienia 10.02.2011r -dziś ma 31 lat ,nigdy w swoim życiu dnia nie przepracował ! Wystąpił w programie UWAGI TVN pt . " Diler z plakatu "-można obejrzeć na internecie -reportaż słaby ,komentarze mocne i reszta w internecie kim tak naprawdę jest .
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska