Autor materiału, ostrzegając potencjalnych odwiedzających przed niebezpieczeństwami czyhającymi na nich w Nowym Sączu, podkreśla, że problemem miasta są przestępstwa kryminalne związane z narkotykami i pobiciami. Na poparcie swoich tez przytacza dane Głównego Urzędu Statystycznego. Okazuje się, że błędnie je odczytał, traktując jako Nowy Sącz także 16 okolicznych gmin.
Jak zauważa asp. Iwona Grzebyk-Dulak z Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu, statystyki, którymi posiłkuje się modny youtuber, pochodzą z 2014 roku i zostały przez autora materiału błędnie zinterpretowane. Według niego, w 2014 roku miało dojść w Nowym Sączu do 4,2 tys. przestępstw, co daje około 50 na 1000 mieszkańców, zaś wykrywalność miała wynosić 80 procent. Tymczasem sądecka policja dysponuje zupełnie innymi danymi.
- Na terenie miasta Nowego Sącza w 2014 roku zgłoszono 2282 przestępstwa, czyli o połowę mniej niż przedstawił autor rankingu - mówi Iwona Grzebyk-Dulak, rzeczniczka sądeckiej policji. Podaje, że w 2014 roku zgłoszono ogółem 3692 przestępstwa, dane te jednak dotyczą całej Sądecczyzny, a nie tylko miasta Nowego Sącza. Wszczęto 4427 postępowań, jednak również te dane dotyczą miasta i powiatu.
- Oznacza to, że na 1000 mieszkańców Sądecczyzny przypadało nie 50, ale około 15 przestępstw - mówi rzeczniczka. Policja podkreśla, że w 2017 roku liczba przestępstw osiągnęła najniższy poziom od 10 lat.
- Nasza wykrywalność to aktualnie 87,5 procent. Nowy Sącz jest bezpieczny - zapewnia Iwona Grzebyk-Dulak.
ZOBACZ KONIECZNIE:
[a]WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 13. "Cymbergaj"
Follow https://twitter.com/gaz_krakowska