Pod wiaduktem na ul. Zielonej w Nowym Sączu teraz nie przejedzie samochód wyższy niż trzy metry i 10 centymetrów. Mimo dobrego oznakowania pod przejazdem często klinują się większe auta, których kierowcy nie zauważają przeszkody.
- Wiele razy widziałem, jak duży samochód dosłownie wbijał się pod wiadukt. Wtedy tworzyły się wielogodzinne korki - mówi pan Łukasz z Przysietnicy, którego spotykamy przy ul. Zielonej. - Sam jeżdżę autem i widzę problemy. Przejazd jest bardzo wąski. Jak z przeciwka jedzie autobus, to trzeba go przepuścić. Nawet mała osobówka nie zmieści się na dużym pasie.
Zdaniem sądeczanina wiadukt na ul. Zielonej już dawno powinien zostać przebudowany, żeby można było bezpieczniej jeździć pod torami.
PKP Polskie Linie Kolejowe już szykuje się do zmian, a inwestycję, która ma być zakończona w pierwszej połowie 2018 roku, wycenia na ponad 4 mln zł.
Andrzej Oleksy z Zakładu Linii Kolejowych w Nowym Sączu zapowiada, że wiadukt zostanie podwyższony o 90 cm.
Prace mają objąć zmianę konstrukcji przęseł, przebudowę torowiska i sieci trakcyjnej. Jezdnia pod wiaduktem zostanie poszerzona. Dwa pasy ruchu (o szerokości trzech metrów każdy) spowodują, że będzie można bezpieczniej przejechać samochodem. Powstaną też dwa dwumetrowe chodniki przy ul. Zielonej.
Autor: Damian Radziak