Przez prawie tydzień sześciu młodych ludzi: Rein, Nonde, Suez, Turbo, Loser i MORS - inicjator przedsięwzięcia ozdabiało ścianę domu przy ul. Łokietka w Nowym Sączu pięknymi obrazami oraz graffiti. Zużyto kilkadziesiąt litrów farb, ale efekt jest znakomity.
Od wielu miesięcy mgr MORS wyszukuje w Nowym Sączu wolne przestrzenie na domach i ścianach ozdabiając je muralami, a koledzy graffiti.
- Nasza akcja przy Łokietka, to przedstawienie marzeń z dzieciństwa - opowiada MORS. - Ja pokazałem, jak mały chłopiec próbuje sięgnąć po spray. A tak to było w moim przypadku. Mamy też kota na płocie czy stary,zapomniany samochód, gdzieś w lesie. To obrazy, które kolegom z jakiś powodów zapadły im w pamięć.
Obrazy na ścianie będą jeszcze dopieszczone przez MORS-a w szczegółach.