https://gazetakrakowska.pl
reklama
18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz: wielkie emocje na pierwszym festiwalu niepełnosprawnych [ZDJĘCIA]

Wojciech Chmura
Ogromne emocje towarzyszą wydarzeniom pierwszego w historii Sądecczyzny Festiwalu Osób Niepełnosprawnych, który rozpoczął się w poniedziałek w hali sportowej i na pływalni przy ul. Nadbrzeżnej w Nowym Sączu. Zakończenie w środę wieczorem.

Festiwal zgromadził młodych i dorosłych niepełnosprawnych z kilkudziesięciu ośrodków i instytucji, szkół z klasami integracyjnymi i warsztatów terapii zajęciowej, pracujących z osobami niepełnosprawnymi z całej Małopolski. W sumie przez areny sportowe i miejsca spotkań kulturalnych i historycznych w ciągu trzech dni trwania festiwalu przewinie się prawie 800 niepełnosprawnych.

- Stanowimy niejako przedłużenie krakowskiego festiwalu pod hasłem "Pokochaj Kraków z wzajemnością" - mówi Anna Szczepanik-Dziadowicz, dyrektor Środowiskowgo Domu Samopomocy w Nowym Sączu. - Ideę zorganizowania takiej imprezy w Nowym Sączu podchwycili skwapliwie i marszałek, i prezydent miasta. Wyłożyli na to fundusze, natomiast nam zlecili samą stronę organizacyjną. Festiwal przygotowało stowarzyszenie "Jesteśmy", które pracuje przy ŚDS.

Anna Szczepanik-Dziadowicz podkreśla, że wybór Sącza nie jest przypadkowy, gdyż działa tu wiele organizacji, zajmujących się różnymi grupami niepełnosprawnych.

- Mada, Nadzieja, Spokojne Jutro - jednym tchem można wymieniać znane sądeckie organizacje wspomagające niepełnosprawnych - dodaje dyrektor ŚDS. - Nam od 2000 roku, czyli od początków istnienia ŚDS, towarzyszy hasło przeciwdziałania wykluczeniu, uaktywnienia niepełnosprawnych, włączenia ich w nurt normalnego życia. Robiliśmy wcześniej spartakiady na terenie naszego ośrodka w Zawadzie, zloty gwiaździste w Feleczynie czy nasz sądecki festiwal aktywności twórczej "Pod skrzydłami anioła".

- Organizując ten małopolski festiwal bazowaliśmy w dużej mierze na społecznej, nieodpłatnej pomocy opiekunów oraz na darowiznach sponsorów, dzięki którym mamy opłaconą część noclegów - mówi Elżbieta Poręba, prezes stowarzyszenia Jesteśmy.

W hali sportowej rozegrano wczoraj zawody w rzucaniu piłką lekarską, biegi, strzelanie rzutów karnych do bramki, turniej tenisa stołowego. Emocje i doping wywoływała spektakularna konkurencja przeciągania liny. Kryty basen po sąsiedzku był miejscem rozgrywania konkurencji pływackich.

- Jesteśmy z naszymi wychowankami na tak ogromnej imprezie po raz pierwszy - mówi Małgorzata Janczy, która prowadzi jedną z klas integracyjnych w Gimnazjum nr 10 Zespołu Szkół Podstawowo-Gimnazjalnych nr 2 w Nowym Sączu. Podkreśla, że dla niej, jako osoby od wielu lat związanej z integracją, bardzo ważne jest to, żeby osoby niepełnosprawne i zdrowe razem z sobą przebywały, rywalizowały i wspólnie przeżywały wielkie sportowe emocje.

- To wszystko tutaj z naszymi uczniami znaleźliśmy - dodaje Małgorzata Janczy. - Organizatorzy tak pomyśleli konkurencje, żeby mogły w nich uczestniczyć osoby o różnym stopniu niepełnosprawności, zarówno dorosłe, jak i dzieci.

Dziś uczestnicy festiwalu pojadą do Starego Sącza. Jeśli tylko pogoda pozwoli, to na dziedzińcu klasztoru Klarysek zobaczą spektakl osnuty na żywocie św. Kingi. Widowisko zaprezentuje nowosądecki zespół dziecięcy "Promyczki".

W Diecezjalnym Centrum Pielgrzymowania w Starym Sączu festiwalowe grupy wykonywać będą latawce. Tam też odbędzie się dyskusja o papieżu Polaku - Jan Paweł II był nie tylko zwolennikiem integracji, ale ją również silnie propagował.
- Na zakończenie dyskusji festiwalowa gromada napisze kartki z apelem o pokój na świecie i wypuści je razem z balonami podczas pokazu lotniczego - zapowiada Anna Szczepanik--Dziadowicz. Uważa, że wielką frajdą dla niepełnosprawnych będzie maraton ze starosądeckiego rynku pod ołtarz papieski na starosądeckich błoniach.

- Zwycięzca otrzyma w nagrodę Koronę św. Kingi - dodaje Anna Szczepanik-Dziadowicz.

Organizatorów wspomaga pełnomocnik prezydenta Nowego Sącza do spraw osób niepełnosprawnych Leszek Langer. Jego zdaniem, interesująco zapowiada się festiwalowa środa w Sądeckim Parku Etnograficznym i w Miasteczku Galicyjskim. Goście wezmą tam udział w warsztatach garncarskich i tkackich, będą też robić ozdoby z bibuły i słomy oraz uczyć się kowalstwa. Na rynku Miasteczka etiudy teatralne prezentować będą członkowie stowarzyszenia Gniazdo z Cyganowic. O godz. 17 dla wszystkich zaśpiewa Majka Jeżowska.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

B
Bleu
Nie chciałbym nic mówić ale przy dodawaniu takiego artykułu z takim nagłówkiem warto było by zaznaczyć, że na zdjęciu widoczne są osoby, które pomagały w tych właśnie zawodach, lub do zdjęcia powinien być osobny nagłówek. Prosiłbym bardzo o sprostowanie i uwage w przyszłości bo niektóre osoby mogą się czuć zawstydzone albo nawet urażone.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska