W nocy 19 czerwca do jednego z mieszkań w Nowym Sączu przez otwarte okno balkonowe wtargnęło trzech mężczyzn z kominiarkami na głowach, zaś na czatach stała młoda kobieta. Mężczyźni mieli przy sobie kij bejsbolowy i gaz łzawiący, przy pomocy którego doprowadzili domowników do stanu bezbronności, zabrali laptopa i wybiegli z budynku.
- Na miejsce zdarzenia natychmiast skierowano grupę operacyjno-procesową. Sądeccy policjanci ruszyli też w teren z psem służbowym i już po trzech godzinach od zdarzenia zatrzymali trzy osoby podejrzewane o ten rozbój. Dwóch mężczyzn w wieku 17 i 19 lat oraz 22-letnia kobieta usłyszeli prokuratorskie zarzuty z art. 280 § 2 Kodeksu karnego tj. rozboju z użyciem niebezpiecznego przedmiotu i środka obezwładniającego, za co grozi im kara od 3 do 12 lat więzienia – wyjaśnia Aneta Izworska z Zespołu ds. Komunikacji Społecznej Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu.
Sądeccy policjanci wystąpili z wnioskiem do prokuratury, o zastosowanie wobec podejrzanych środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. 20 czerwca sąd przychylił się do tego wniosku i jego decyzją, w oczekiwaniu na wyrok, sprawcy najbliższe trzy miesiące spędzą za kratkami.
- W efekcie dalszych intensywnych czynności mających na celu ustalenie i zatrzymanie czwartego ze sprawców rozboju, do swoich kompanów w areszcie dołączył również 22-latek, który został zatrzymany przez policjantów 24 czerwca. Mężczyzna usłyszał zarzut z art. 280 § 2 Kodeksu karnego, a sąd zastosował także wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy – dodaje rzeczniczka policji.
WIDEO: Barometr Bartusia: Ekonomiści są niepotrzebni i mogłaby nami rządzić małpa?
