https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz: załatali dziury za swoje, ale koniec z prezentami

Wojciech Chmura
Codziennie kompletnie zniszczony fragment ulicy Jana Pawła II pokonują tysiące samochodów, bo to skrót do centrum miasta
Codziennie kompletnie zniszczony fragment ulicy Jana Pawła II pokonują tysiące samochodów, bo to skrót do centrum miasta Wojciech Chmura
Przejazd liczącym kilkaset metrów odcinkiem ul. Jana Pawła II w Nowym Sączu przypomina rajd Safari. Wściekli kierowcy na próżno szukają choćby skrawka asfaltowej nawierzchni bez dziur. Miejski Zarząd Dróg każe czekać na remont ulicy do czasu zakończenia robót kanalizacyjnych na pobliskiej ulicy Grunwaldzkiej.

To właśnie jeden z kierowców zaprosił nas na slalom po ulicy. - Codziennie jestem zmuszony tędy jeździć i codziennie muszę korzystać z myjni, bo mam cały samochód w błocie - powiedział nam Krzysztof Ogorzałek, dorzucając parę słów nie do powtórzenia.

Złości nie kryje Edward Szkarłat, właściciel znajdującej się w pobliżu fatalnego odcinka drogi firmy EBA.
- Tu stale są kłopoty z nawierzchnią. W tym roku po zimie i teraz po ulewach po prostu nie da się przejechać - mówi Edward Szkarłat.

Przy okazji zdradza, że kiedyś wyłożył na remont kawałka jezdni swoje pieniądze. - Za czasów prezydenta Wiktora też się porobiły ogromne dziury. Ja i sąsiad, szef firmy ITS, tak się wkurzyliśmy, że za własne pieniądze kazaliśmy przywieźć pokruszony asfalt po frezowaniu z ulicy Rejtana, ubić go i wyrównać świeżym. Kosztowało nas to razem prawie 90 tys. zł. Ale koniec z prezentami. Teraz napisałem pismo do ratusza i do Miejskiego Zarządu Dróg, ale na razie nie mam odpowiedzi. To skandal, przyjeżdżają przecież do firmy goście z zagranicy i najadam się wstydu - wyrzuca swoje żale Edward Szkarłat.

- Wiem, co się dzieje na ulicy Jana Pawła II, ale trzeba poczekać jeszcze kilka tygodni - mówi dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg Grzegorz Mirek. - Od kiedy zaczęły się roboty kanalizacyjne i zamknięta została ulica Grunwaldzka, Jana Pawła II stała się wygodnym skrótem do centrum i samochody ją rozjechały.

Dyrektor Mirek zwraca uwagę, że przy ulicy trwają duże roboty budowlane i jeździ nią ciężki sprzęt.

- Do czasu aż spółka Sita nie wybuduje bazy i nie zakończą się roboty kanalizacyjne, nie możemy wchodzić z remontem jezdni - rozkłada ręce Grzegorz Mirek. - Mam nadzieję, że w lipcu ulica Grunwaldzka zostanie otwarta i przejmie część ruchu samochodów. Wtedy będziemy mogli z kolei zamknąć zniszczony odcinek ul. Jana Pawła II i rozpocząć całkowitą jego przebudowę.

Już kończymy

Wicedyrektor spółki Sita - Zbigniew Kowal: Przy ul. Jana Pawła II budujemy bazę, do której przeniesiemy się z Gołąbkowic. Na razie wciąż pracuje ciężki sprzęt. Wykładamy kostką teren wokół hal. Planujemy zakończyć prace jeszcze w czerwcu. Dla nas także jest ważne, by przy nowej siedzibie była porządna ulica.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
mieszkaniec
Znów widziałem małego grubasa z wąsikiem ze spuszczoną głową koło sklepu przy łączeniu Grunwaldzkiej i Zielonej bo znów woda cieknie i pewnie trzeba poprawiać !!!
Bo kto widział na siłę kopać przez zimę zamiast poczekać do wiosny zrobić po bożemu w 3 miesiące utwardzić i położyć nawierzchnie a tu się uparli na kopanie przez zimę!!! Jeszcze ci od kanału mieli koparki porządne Doosany a ci co pasy malują i maja robić burzówkę podjechali jakimiś JCB ala ostrówki, śmiechu warte, powinno się za całą ta kompromitacje odwołać wszystkich odpowiedzialnych !!!
t
tpa
W Sączu jak zawsze, nikogo to nie interesuje. W miejscach dojazdu do posesji "super mieszkańców" a jest asfalt do tego chodnik i inne bajery. Tam gdzie mieszka obywatel to ruina. Jak mówi przysłowie władza się sama wyżywi.
k
kryniczanin
Jedna wielka dziura na głównych ulicach przez środek uzdrowiska. Burmistrz Reśko i jego zastępca Wołowiec nawet w telewizji występowali w tej sprawie. I żeby było zabawniej każdy opowiadał co innego. A zaczęli się tłumaczyć po fali krytyki m.in. na niezależnym portalu internetowym krynica-fakty.pl
8746
Żaden problem ta droga. Wystarczy jechać ulicą Nawojowską lub komunikacją miejską. Przed wjazdem do N. Sącza nie widziałem żadnego znaku " Obowiązek wjazdu do miasta samochodem". Wygoda kosztuje.
8746
Żaden problem ta droga. Wystarczy jechać ulicą Nawojowską lub komunikacją miejską. Przed wjazdem do N. Sącza nie widziałem żadnego znaku " Obowiązek wjazdu do miasta samochodem". Wygoda kosztuje.
S
Staśka
To typowy tumiwisizm! Po co taki urzędnik ?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska