Przypadkowy przechodzień znalazł w południe zwłoki około 60-letniego mężczyzny nad brzegiem Dunajca, koło mostu kolejowego w Nowym Sączu. Policja wstępnie wykluczyła zabójstwo. Podejrzewa, że ofiara sama targnęła się na życie.
- Przy ciele nie było dokumentów ani telefonu komórkowego, pozwalających ustalić tożsamość mężczyzny - podaje Aneta Bieryt z biura prasowego nowosądeckiej komendy policji, apelując o pomoc w ustaleniu, kim był zmarły.
Mężczyzna miał około 170 cm wzrostu, szczupłą budowę ciała i wąsy. W chwili śmierci miał na sobie seledynowy podkoszulek, czarne półbuty i czarne spodnie z jasnymi prążkami i zaprasowaną kantką. Wszelkie informacje na jego temat należy kierować pod numer alarmowy 997.