https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowy super-zespół w NBA. Harden zadebiutował w Brooklyn Nets.

Filip Bares
EASTNEWS
KOSZYKÓWKA. James Harden zanotował triple - double w pierwszym meczu w barwach Brooklyn Nets. Czy trio Harden - Kevin Durant - Kyrie Irving może rządzić NBA przez kolejne kilka lat?

Mam nadzieję, że to po mnie widać, po moim uśmiechu, czy grze. Jestem podekscytowany – powiedział po swoim debiucie w Brooklyn Nets James Harden.

Przeciwko Orlando Magic (122:115) Harden pokazał swoją wartość zaliczając triple-double – 32 punkty, 12 zbiórek i 14 asyst. To ostatnie jest najlepszym wynikiem zawodnika w koszulce Nets, od kiedy przeprowadzili się na Brooklyn.

– To jest niesamowita organizacja, od góry do dołu. Jedyne co muszę robić to być najlepszym Jamesem Hardenem na parkiecie, a dobre rzeczy same przyjdą – dodał popularny „Brodacz”.

W Brooklynie Harden dołączył do dwóch innych gwiazd ligi – Kevina Duranta i Kyriego Irvinga. Ten z Durantem miał okazję już grać za czasów Oklahomy City Thunder, ale dyrektor sportowy Sam Priesti wymienił go z Houston z przyczyn czysto finansowych.

– On jest niesamowity. Na początku grało nam się nienajlepiej, wszyscy podawaliśmy za dużo i było za mało agresji. Wtedy James przejął kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Durant.

– Jestem „graczem”. Nie jestem egoistą i chce zrobić wszystko, by wygrać w końcu tytuł. KD to ścisła elita, potrafi robić rzeczy, których nikt przed nim nie potrafił, ale skoro moja gra może mu choć trochę pomóc, to tak będę grał – dodał Harden.

Sceptycy zastanawiają się jak całe trio poradzi sobie, zważywszy, że... piłka jest tylko jedna. W ciągu ostatnich 11 lat Harden i Durant aż siedmiokrotnie byli najlepszymi punktującymi ligi, a Irving jest uważany za jednego z najlepszych dryblerów w historii sportu.

Dodatkowo Harden przyszedł do Brooklynu po czasie w Houston, gdzie ponad 40 proc. ataków drużyny kończyło się jego rzutem, asystą lub faulem na nim.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 Ekstra - Zaskakujący finisz Ekstraklasy

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓

Harden był beneficjentem ofensywy kierowanej przez Mike D’Antoniego, który 15 lat temu zrobił ze Steve’a Nasha dwukrotnego MVP ligi. Teraz D’Antoni jest asystentem Nasha w Nets. Żaden z nich nie wygrał mistrzowskiego tytułu mimo wielu lat świetnej gry. Teraz cała trójka może spełnić swoje marzenie.

Harden trafił do Nets w czterodrużynowej wymianie. Brooklyn oddał Carisa Laverta (którego Rockets od razu wymienili na Victora Oladipo z Indiany Pacers), Jarretta Allena, cztery pierwszorundowe wybory w drafcie i cztery prawa do zamiany wyborów w drafcie – ostatni z nich będzie w 2027 roku, gdy Harden będzie już miał 38 lat.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska