https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Targ: chcą budować nową halę lodową

Łukasz Bobek
Hala lodowa w Nowym Targu przestanie straszyć wyglądem. Władze są zdecydowane poprawić wizerunek tego najbardziej znanego obiektu sportowego w mieście. Otwarte jednak pozostaje pytanie, czy przeprowadzi się remont istniejącego budynku, czy postawi zupełnie nowy.

- Chcemy o to zapytać mieszkańców miasta - zapowiada burmistrz Grzegorz Watycha.
Nowy Targ hokejem stoi - tak wciąż mówi się o stolicy Podhala. Drużyna hokejowa Podhala Nowy Targ radzi sobie w sportowych zmaganiach, ale miejsce, gdzie "Szarotki" grają, dawno ma za sobą lata świetności. Mówiąc wprost: hala lodowa to ruina.

- Ten obiekt musi być wyremontowany. Nie spełnia żadnych standardów - ocenia Gabriel Samolej, radny i były reprezentant Polski w hokeju na lodzie.

Nowe władze miasta widzą potrzebę inwestycji. Wszystko wskazuje na to, że zamiast remontu, powstanie zupełnie nowa hala lodowa.

- Przeprowadziliśmy inwentaryzację obiektu, która wskazuje, że budowa nowej hali będzie korzystniejsza. Chodzi o koszty utrzymania, głównie zużycie energii. Obecna budowla jest droga w utrzymaniu - mówi burmistrz Grzegorz Watycha.
Jego zdaniem, a także kibiców i działaczy sportowych, hala nie posiada współczesnych standardów. Jest na niej po prostu zimno.

- Nowe lodowiska są tak budowane, że jest na nich ciepło i można oglądać mecze siedząc bez kurtki. Latem z kolei można urządzać koncerty lub np. zawody tenisowe - dodaje Samolej.

- Stanęliśmy na pytaniu: remontować halę, czy budować ją od podstaw - przyznaje Watycha. Według niego, miasto może mieć problem z dostosowaniem obecnego obiektu do wymogów prawa budowlanego czy przepisów przeciwpożarowych.
Sportowa inwestycja oznaczać będzie dla miasta spory wydatek. Choć nie ma jeszcze kosztorysu, wiadomo, że zarówno remont, jak i budowa pochłonie kilkadziesiąt mln zł. Budżet Nowego Targu sam tego nie udźwignie. - Są możliwości pozyskania dofinansowania choćby ze środków unijnych. Nie zmienia to jednak faktu, że i tak trzeba mieć wkład własny - mówi Watycha. - Dlatego zanim coś zdecydujemy, chcemy spytać o zdanie mieszkańców.

Planuje zorganizować referendum 10 maja, wraz z pierwszą turą wyborów prezydenckich. - Chcę wiedzieć, czy zaakceptują taki wysiłek, bo to będzie oznaczało, że przez kilka lat ciężar zostanie postawiony na lodowisko, a wstrzymane zostaną inne inwestycje, np. drogowe.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
góral
I bardzo dobrze! Porządna hala to nie tylko hokej ale targi, koncerty i wszystkie sporty halowe! Wszytkie obiekty w mieście zrobione na nowo a najważniejszy jest ruiną
k
kibic PNT
...to najpierw wybudować, po zachodniej stronie obecnej hali, pełno-wymiarowe lodowisko treningowe z trybunami stałymi na około 500 osób i przestrzenią na zamontowanie tymczasowych na około 1000 osób, a następnie w miejscu obecnej hali wybudować nowoczesną halę na 3000-5000 osób i hotel (w czasie budowy dużej hali Podhale rozgrywałoby mecze w małej hali). Na dachu hali zamontować baterie słoneczne (aby obiekt był energooszczędny), dzięki czemu można by uzyskać dodatkowe pieniądze (inne programy UE, finansowanie budowy w większym stopniu tzn. mniejszy wkład własny). W takim kompleksie można by organizować nie tylko zawody sportowe szczebla ligowego, reprezentacyjnego (np EIHC, mistrzostwa świata elity - marzenie prezesa Chwałki - jako drugi obiekt), międzyligowego (odradzająca się Hokejowa Liga Mistrzów), obozy hokejowe. Latem inne imprezy zgodnie z sugestią G. Samoleja. To wszystko przy dobrym menadżerskim zarządzaniu sprawiło by, że kompleks mógłby nie tylko sam na siebie zarabiać ale i przynosić zyski dla miasta (z tytułu opłat za wynajem hali oraz opłat sponsorskich i reklamowych - które przy efektywnym wykorzystaniu całorocznym hali na pewno były by znaczne). Prawa do nazwy hali sprzedać (jak np. Tauron Krakow Arena, Pepsi Arena w Warszawie, Alianz Arena w Monachium itp - może pan W. by się pokusił)
Choć to są tylko moje marzenia to mam nadzieję, że burmistrz Watycha weźmie pod uwagę mój głos i nie ulegnie ewentualnemu lobby przeciwników odrodzenia i dalszego rozwoju Nowego Targu jako stolicy hokeja w Polsce. Chyba nikomu nie muszę przypominać, że dzięki hokejowi ("Małe miasto lecz wielki klub...") i czwartokowo-sobotnim jarmarkom (które coraz bardziej przypominają kramy odpustowe z chińszczyzną czy targowisko pod Gubałówką z "byle czym") oraz dobrej promocji lodów nowotarskich jako produktu regionalnego, Nowy Targ jest w Polsce znany nie tylko jako miasteczko po drodze do Zakopanego (upss... przepraszam do Białki Tatrzańskiej).
Mam nadzieję, że w Nowym Targu nie popełnią błędu Zakopanego i będą kontynuowali promocje miasta poprzez rozwijanie uznanych i już wcześniej spopularyzowanych marek (hokej, jarmark, lody, Gorce).
Pozdrowienia dla wszystkich kibiców
Hej Hej Podhale!
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska