Na szczęście niegroźnymi obrażeniami zakończyło się lądowanie 51-letniego spadochroniarza, który skakał z samolotu w sobotę w Nowym Targu. Mężczyźnie, pochodzącemu z Łaganowa, w czasie skoku nie otworzył się główny spadochron. Skoczek lądował na zapasowym. W wyniku awarii nic poważnego skoczkowi się nie stało, odniósł niegroźne potłuczenia. Został jednak zabrany do szpitala na obserwację.