Jakie symbole są godne umieszczenia na oficjalnych kartkach świątecznych, które w okresie bożonarodzeniowym wysyła do zaprzyjaźnionych osób i instytucji starosta nowotarski? Odpowiedź na to pytanie zna Ryszard Klamerus - nowo wybrany radny powiatu nowotarskiego.
Polityk PiS jest przekonany, że starostwo zastąpiło katolickie symbole atrybutem, który akurat Klamerowi jednoznacznie kojarzy się z... komunizmem, anie gwiazdą betlejemską jak u większości Polaków.
Starosta się wstydzi?
O swoich spostrzeżeniach Klamerus mówił odkrywczo na ostatniej sesji rady powiatu. Dziś podtrzymuje to zdanie. - Na kartkach, jakie starostwo wysyłało przed świętami, nie ma symboli religijnych, katolickich jak Dzieciątko Jezus czy szopka - mówi radny PiS. - A takie właśnie symbole powinny być, by kartki nawiązywały do prawdziwego sensu Bożego Narodzenia i tysiącletniej kultury chrześcijańskiej Polski.
Czerwona gwiazda...
Sprawdziliśmy. Na kartkach, jakie wysłał starosta nowotarski Krzysztof Faber (oraz jego zastępca i przewodniczący rady powiatu) rzeczywiście nie ma symboli, o których mówi radny Klamerus. Jest za to kawałek choinki przyprószonej śniegiem i udekorowanej ozdobami. Na okładce kartki widać też kilka gwiazdek, z których jedna jest czerwona.
To ona najbardziej oburzyła Klamerusa. - Pięcioramienna gwiazda czerwona to symbol komunistyczny! Nie mogę tego wizerunku powiązać ze świętami Bożego Narodzenia - tłumaczy i dodaje, że nie jest "wojującym katolickim ekstremistą" i ma normalne, zdrowe podejście do wiary. Zwrócił jednak uwagę staroście, bo chce wierzyć, że ten tylko przez przypadek nie zauważył, że symbolika kartki jest nieodpowiednia.
Gdy na sesji padały te słowa, inni radni milczeli. Dziś także niewielu chce komentować wystąpienie kolegi z PiS. - Nie chcę oceniać kolegi z ławy - mówi Michał Glonek, również radny powiatowy. - Mam jednak nadzieję, że pan Klamerus będzie z równą wnikliwością pracował nad innymi tematami, którymi zajmie się rada.
Kartka miała być prosta
Zarzutów radnego wprost nie chce też komentować starosta nowotarski Krzysztof Faber. Szczególnie tego, z którego miałoby wynikać, że odwołuje się on do komunizmu. - Moim zdaniem, nasza kartka świąteczna była ładna i skromna - mówi starosta. - Właśnie takie lubię. Nie podobają mi się kartki, gdzie za dużo się dzieje. Ona jest zachowana w duchu katolicyzmu. Wskazują na to także życzenia, jakie na niej wypisaliśmy. Mowa tam m.in. o "Dzieciątku Jezus".
Inaczej?
Starosta obiecuje, że w przyszłości weźmie pod uwagę także głosy takie jak ten radnego Klamerusa.
Radny Klamerus na ostatniej sesji zażądał, by kartki, jakie powiat wyśle do niego na Wielkanoc, zamiast kurczaczka miały wizerunek zmartwychwstałego Chrystusa.
A może lepiej Klamerusowi nic nie wysyłać?
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtube'ie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
