Wyprodukowany w 1986 roku autobus, zanim przyjechał do Nowego Targu, jeździł w barwach nowosądeckiego Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego.
Pojazd przejechał ponad 1 mln 600 tys. kilometrów. Mimo szeregu remontów, niewiele jego elementów zostało zmodernizowanych, co czyni nowotarskiego jelcza cennym nabytkiem dla sądeckich pasjonatów. - Podejrzewam, że niewiele jest takich autobusów, nawet w skali kraju, które zachowały się w oryginale - powiedział burmistrz Marek Fryźlewicz, przekazując autobus przedstawicielom Stowarzyszeniu Miłośników Komunikacji.
Autobus jest sprawny. Z Nowego Targu pojechał na stację benzynową, a później już do Nowego Sącza, gdzie poddany zostanie remontowi. Będzie jeżdżącym świadectwem historii komunikacji miejskiej. Oddanie jeżdżącego jeszcze autobusu nie uszczupli taboru w stolicy Podhala. W ubiegłym roku zakupiono nowe autobusy.