Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obszerna relacja z debaty "Gazety Krakowskiej". Prześwietliliśmy ośmiu kandydatów do parlamentu

Redakcja
Debata liderów list w „Gazecie Krakowskiej”. Co zrobić, by Polskiej rodzinie wiodło się lepiej? Czy zlikwidować KRUS? Co dalej z kopalnią Brzeszcze? Przyjmować uchodźców? - w tych sprawach kandydaci wyrazlili swoje zdania, nie zawsze zgodne ze sobą. Mimo różnic w poglądach udowodnili, że rzeczowa dyskusja, bez krzyków, wyzwisk i zbędnych emocji jest możliwa.

Blisko 2,5 godziny trwała wtorkowa debata liderów list ośmiu partii okręgu 12 w wyborach do Sejmu i Senatu.

W dyskusji o sprawach najważniejszych dla Polski, Małopolski i naszego regionu wzięło udział 7 kandydatów na posłów i jeden starających się o mandat do Senatu: Andrzej Pająk (Prawo i Sprawiedliwość) - senator, Marek Sowa (Platforma Obywatelska) - Marszałek Województwa Małopolskiego, Monika Szymańska (Partia Razem) - psycholog, Emil Krawczyk (KORWiN) - inżynier budownictwa, Józef Kała (Polskie Stronnictwo Ludowe) - wiceprezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, Zdzisława Piątkowska (Zjednoczona Lewica) - inżynier gospodarki wodnej, Józef Brynkus (Kukiz'15) - historyk, nauczyciel akademicki i Anna Miklaszewska (Nowoczesna Ryszarda Petru) - przedsiębiorca.

Debatę poprowadził red. Zbigniew Bartuś. I zrobił wszystko, by kandydaci nie mieli łatwego zadania. Była nawet kartkówka, której celem było wykazanie się znajomością z obliczania podatków i wysokości składek zdrowotnych płaconych przez rolników, otrzymujących najniższe wynagrodzenie i przedsiębiorców.

Tak odpowiadali:

Pytanie: Jest Wigilia. Przed drzwiami staje 4-osobowa rodzina, rodzice i dzieci mają śniadą cerę, mówią w obcym języku. Jak zachowamy się w takiej sytuacji?

Andrzej Pająk - Najpierw musiałbym dowiedzieć się, co to za rodzina i kto ją do mnie skierował. Musiałbym się upewnić, że nie jest podejrzana.

Marek Sowa - Sam przed laty emigrowałem do Finlandii, gdzie dostałem wsparcie, pracę i to mnie ukształtowało. Trzeba być otwartym, stawiam na otwartą politykę imigracyjną. Mamy pustostany w gminach, a więc mamy możliwości ich przyjąć.

Monika Szymańska - Tak i jeszcze bym ich ugościła. W tym czasie zorganizowałabym wsparcie - od prawników po tłumacza. Starałabym się zorganizować dla nich pomoc na poziomie samorządu.

Emil Krawczyk - Byłbym zaskoczony rodziną, bo uchodźcy to w większości mężczyźni w wieku poborowym. W internecie można znaleźć zdjęcia wojowników z karabinami, którzy później okazują się osobami proszącymi o pomoc. Jeżeli jednak miałbym pewność, że rodzina przed moimi drzwiami jest zweryfikowana to pomógłbym im.

Józef Kała - Jeżeli taka rodzina zawitałaby do mnie to przyjąłbym za fakt, że jest przez kogoś skierowana, ktoś za nią poświadcza. Moja parafia ma Dom Charytatywny, w którym mogliby się zakwaterować. Oczywiście najpierw chciałbym poznać ich stosunek do nas, historię, zamiary.

Zdzisława Piątkowska - To niemożliwy scenariusz, jednak jestem za przyjmowaniem uchodźców i integracją z nimi. Pomoc powinna być organizowana na szczeblu rządowym.

Józef Brynkus - Pytanie sugeruje, że uchodźcy ze śniadą cerą są gorsi. Pomijając to, myślę, że problem imigrantów jest do rozwiązania, ale zająć się tym musi Państwo, nie kościół. To moje stanowisko prywatne, nie Ruchu Kukiza.

Anna Miklaszewska - Chciałabym poznać okoliczności ich przybycia. Wielu imigrantów podaje się za potrzebyujących, a przyjeżdżają w celach ekonomicznych. Zakładając, że ta rodzina ucieka, aby ratować swoje życie - pomoc dla nich jest konieczna.

Kolejne dwa pytania dotyczyły katastrofy smoleńskiej. Czy był zamach? Co można zrobić, by do Polski wreszcie został sprowadzony wraz prezydenckiego samolotu?

Andrzej Pająk- W mojej miejscowości w 1969 roku rozbił się samolot z 54 osobami. Byłem tam i widziałem, jak potem rodziny ofiar przyjeżdżały w miejsce tragedii. Wypytywali miejscowych o wszystko. Chcieli poznać prawdę o przyczynach katastrofy. Jako senator w sprawie tupolewa nic nie zrobię, ale będę wspierał inicatywy, aby odbył się międzynarodowy sąd. Mamy prawo do prawdy.

Marek Sowa- Kompletnie nic w tej sprawie nie zrobię, nie będę wykazywał żadnej aktywności. Jednak stanowisko Polski wobec Rosji to coś zupełnie innego. Jako wspólnota europejska powinniśmy mieć wspólną politykę w tym zakresie. Ukraina nie powinna być uzależniona od Rosji.

Monika Szymańska - Temat Tupolewa jest tematem zastępczym i wywołuje niepotrzebne emocje. Sprawa jego zwrotu nie ma nic wspólnego z polityką jaką prowadzimy z Rosją.

Emil Krawczyk - Trzeba wiedzieć, że Rosja to doświadczony gracz, wie, że temat Tupolewa wywołuje u nas emocje. Powinniśmy nie dać się prowokacjom, dążyć do uspokojenia nastrojów wokół tego tematu. Współpraca z Rosją na płaszczyźnie polityki nie łączy się z tematem Tupolewa.

Józef Kała - Wrak jest własnością Polski i powinien się znaleźć w Polsce. To jednak sprawa działań naszej dyplomacj i nie powinna być przedmiotem polityki. Pojedynczy poseł niewiele może sam cokolwiek zdziałać. Pamiętajmny, że walka szabelką daje efekt odwrotny.

Zdzisława Piątkowska - Zwrot tupolewa to rola naszej dyplomacji. Trzeba tę sprawę tak prowadzić, aby nasze stosunki z Rosją przebiegały w miarę poprawnie, tak abyśmy byli pomostem między Wschodem a Zachodem, bo to dla nas będzie o wiele pożyteczniejsze. Musimy też budować dobre stosunki z Niemcami.

Józef Brynkus - Stosunki Polski z Rosją nie są uzależnione od kwestii wraku. Jest komisja spraw zagranicznych, która działa w parlamencie i naciskałbym ją, aby podjęła działania mające na celu sprowadzenie wraku. Jest jednym z koniecznych dowodów, który pozwoli wyjaśnić to, co się stało w kwietniu 2010 r.

Anna Miklaszewska - Ten temat ciągnie się od lat. Jeden poseł ma marne szanse, aby zrobić coś w tej materii. Stosunki z Rosją to kwestia, jaką powinniśmy rozważyć. Polityka w stosunku do Rosji nie powinna być wojenna, ale asertywna. Ze względu na to, że Rosja bierze czynny udział w konflikcie na Ukrainie, sankcje wobec tego kraju powinny być utrzymane.

Kolejna runda pytań zaczęła się od kartkówki. Kandydaci mieli obliczyć pensje netto od 3 tys. zł brutto i podać kwotę, jaką do tego dopłacają jeszcze przedsiębiorcy. Byli blisko, bo podawane przez nich wynagrodzenie netto oscylowało między 1,8 a 2,4 tys. zł (w rzeczywistości to 2156 zł), dopłatę firm podawano jako kilkaset złotych (to 618 zł). Drugie zadanie wydawało się prostsze, bo chodziło o podanie rocznego podatku, dla rodziny, w której kobieta zarabia miesięcznie 3 tys. zł brutto na etacie, jej mąż na śmieciówce ma 1 tys. zł, a oboje maja na utrzymaniu troje dzieci. W tym przypadku padały kwoty od 0 zł do 35 tys. zł. Okazało się, że taka rodzina dostanie nie tylko zwrot całego zapłaconego przez rok podatku, ale i nawet więcej (dzięki odliczeniom na dzieci). To było pretekstem do pytania o to, czy w ogóle należy zmienić system podatkowy, skoro tak naprawdę najmniej zarabiający nie płacą podatku. A jeśli ma dojść do zmian, to jakich?

Andrzej Pająk - Na politykę prorodzinną mamy w budżecie 32 miliardy. Jestem za tym, aby te pieniądze rozdać rodzicom po 400–500 zł na dziecko. Niech sami zdecydują, na co je wydać, zamiast składać wnioski o zwroty za podręczniki, dotacje do przedszkola i inne.

Marek Sowa - Ostatnie zadanie udowodniło, że nie podatki są największym obciążeniem. Ostatnia kadencja była przełomowa: mamy sześć razy więcej żłobków, z 25 procent do 70 procent wzrosły przyjęcia do przedszkoli, szczególnie na terenach wiejskich. Wprowadziliśmy też dłuższe urlopy macieżyńskie, ojcowskie, Karty Dużych Rodzin. Stawiamy na progresywną politykę prorodzinną oraz zniesienie składek ZUS i NFZ.

Monika Szymańska - Proponujemy kwotę wolną od podatku zwiększyć do 12-krotności pensji minimalnej, w związku z czym najubożsi będą zwolnieni. Chcemy też utrzymać zasiłki rodzinne, ale zwiększyć próg ich dostępności.

Emil Krawczyk - Jesteśmy za likwidacją podatków dochodowych i będziemy dążyć do likwidacji przymusu ubezpieczeń społecznych. Zmuszanie ludzi do pozostawania w tym systemie skutkuje drenowaniem ich kieszeni.

Józef Kała - Chcemy rozwijać Kartę Dużej Rodziny. Coraz więcej przedsiębiorstw, zakładów usługowych, sklepów, lokali handlowych przystępuje do współpracy. Chcemy wprowadzić żłobki za złotówkę oraz zlikwidować granicę dochodu, jaka określa czy dzieciom niepełnosprawnym należy przyznać zasiłek. Jeśli dochód przekroczy próg o złotówkę, zasiłek powinien być przyznany o złotówkę niższy. Nie odebrany.

Zdzisława Piątkowska - Należy zwiększyć płacę minimalną do 2,5 tys. zł miesięcznie, a co za tym idzie zwiększyć kwotę wolną od podatku do 30 tys. zł. Vat powinien być na poziomie 21 proc. Chcemy wprowadzić bezpłatne żłobki i przedszkola oraz darmowe obiady i śniadania dla dzieci w szkołach.

Józef Brynkus - Podstawą jest podniesienie kwoty wolnej od podatków dla najmniej zarabiających. Te pieniądze, które zostaną w rodzinach, zostaną wydane na najpotrzebniejsze rzeczy, więc jest powiązanie z aktywnością zarobkową innych osób.

Anna Miklaszewska - Dzisiaj każde ugrupowanie rozdaje pieniądze i obiecuje te pieniądze. Nowoczesna tego nie robi. My mamy program „3 razy 16”, czyli taka stawka za VAT, PIT i CIT.

Ta rudna pytań rozpoczęła się od drugiej kartkówki. Tym razem chodziło o podanie wysokości składek zdrowotnych płaconych przez rolnika z 10-hektarowym gospodarstwem, osobę otrzymująca najniższe wynagrodzenie i przedsiębiorcę. Tego testu nasi kandydaci nie przeszli. Podana przez red. Zbigniewa Bartusia kwota 4 zł miesięcznie zdziwiła wszystkich, 136 zł składki od najniższej pensji i 279 zł dla firmy nie było już taką sensacją. Kandyydaci zmierzyli się z pytaniem czy należy zrównać te składki?

Andrzej Pająk - Cztery złote dla wszystkich to niedopuszczalne. Mamy rolników, którzy gospodarują na trzech hektarach, ale i takich, którzy mają ich setki. Więcej powinni płacić ci, których na to satć. Składka powinna być zależna od dochodu.

Marek Sowa - W Polsce świadczenia medyczne nie są uzależnione od wydatków konkretnego podatnika na składki. Chcemy ujednolicić ten kontrakt, ale nie zrównać.

Monika Szymańska - Finansowanie służby zdrowia powinno być z budżetu państwa na takim poziomie, aby każdy miał równy dostęp do lekarza.

Emil Krawczyk - Niewydolność służby zdrowia wynika z tego, że jest państwowa i zwiększenie na nią wydatków nic nie da. Należy ją sprywatyzować , a po zniesieniu podatków, do czego dążymy – każdego stać będzie na leczenie z własnej kieszeni.

Józef Kała - Rolników nie można traktować jak przedsiębiorców. Unia dotuje produkcję rolną i nam powinno zależeć, aby ten sektor się rozwijał. Musimy utrzymać ziemię na ewentualny czas kryzysu. Zwiększenie składek spowoduje bankructwo rolników.

Zdzisława Piątkowska - Należy zrównać składki, ale tylko dla tych rolników, którzy mają duże przedsiębiorstwa.

Józef Brynkus - Wszystkich należy traktować tak samo. Rolnik powinien płacić składkę zależną od jego dochodu.

Anna Miklaszewska - Powinniśmy być równi wobec prawa, a więc jesteśmy za identycznymi stawkami składek. W końcu mamy taki sam dostęp do służby zdrowia.

Przywileje emerytalne. Przeciętny górnik przechodzi na emeryturę w wieku 50 lat, choć żyje tak długo, jak przeciętny mężczyzna w Polsce, dłużej niż kierowca TIR-a, polityk czy dziennikarz. Jego emerytura dotowana jest w połowie przez podatników. Jeszcze bardziej, bo w 90 proc., dotowane są emerytury rolników. Czy trzeba zlikwidować te przywileje i kiedy?

Andrzej Pająk - Należy je utrzymać, ale zracjonalizować.

Marek Sowa - Mój tata był górnikiem, ja też pracowałem w kopalni. Uważam, że to wyniszczająca praca i górnicy nie mogą pracować długo. Przywileje dla nich są zasadne.

Monika Szymańska - Należy utrzymać przywileje branżowe. Wynikają ze specyfiki pracy. Przykładem na to jak bardzo wyniszczająca może być praca są mundurowi - wskaźnik samobójstw w strukturach służb jest znacznie wyższa niż w innych branżach.

Emil Krawczyk - Jesteśmy za likwidacją grup uprzywilejowanych. Każdy powinien być traktowany tak samo, równo. Górnicy również.

Józef Kała - Należy je zracjonalizować. Znam górników, którzy w wieku 40 lat odeszli na emeryturę. Uważam, że najwcześniej mogli by skorzystać z emerytalnego przywileju po 40 latach pracy.

Zdzisława Piątkowska - Przywileje należy ograniczyć. Praca górnika jest ciężka, ale inne grupy zawodowe też nie mają lekko.

Józef Brynkus - Górnicy to specyfoiczna grupa zawodowa. Należy zachować przywileje dla nich, ale je ograniczyć.

Anna Miklaszewska - Jesteśmy za likwidacją grup uprzywilejowanych.

Czy kobiety powinny mieć prawo przejścia na emerytury w młodszym wieku niż mężczyźni?

Jedynie Józef Brynkus był na "tak".

Czy budować nową kopalnię w Przeciszowie, czy stawić na turystykę w Dolinie Karpia?

Andrzej Pająk- Turystyka.

Marek Sowa- Jedno drugiego nie wyklucza.

Monika Szymańska - Turystyka.

Emil Krawczyk - I to i to.

Józef Kała - To można pogodzić, jednak należy pamiętać o środowisku i o tym, aby go chronić.

Zdzisława Piątkowska - Zgadzam się z poprzednikiem.

Józef Brynkus - Należy to pogodzić, ale obostrzenia dotyczące ochrony środowiska są mocne, więc nie będzie łatwo.

Anna Miklaszewska - Należy pogodzić te sprawy.

Co dotąd zrobiono w ramach OSPR i czy program ten powinien być kontynuowany? (Oświęcimski Strategiczny Program Rządowy)

Andrzej Pająk - Oświęcim to miasto łączące tysiące ludzi z całego świata. Program jest potrzebny, należy go kontunuować. Dzięki niemu można wykonać inwestycje, na jakie nie stać samorządy lokalne.

Marek Sowa- Jestem realizatorem programu, autorem II etapu. Do 2020 roku na inwestycje w ramach OSPR wydane zostanie 35 mln zł z rządowej kasy. Dzięki temu zagospodarowanie terenów wokół PMAB uda się "domknąć" w 80 procentach. Zyskają na tym szczególnie mieszkańcy. Spokój społeczny jest największą wartością projektu.

Monika Szymańska - Nie jestem zorientowana. Nie chcę się wypowiadać.

Emil Krawczyk -Nie wiem czym jest OSPR, ale skoro to rządowy program zapewne rozwiązuje problemy jedynie doraźnie.

Józef Kała - Dotyczy samorządów, miasta i powiatu oświecimiskiego. Stworzony został, aby pomóc w rozwiązywaniu problemów, dotyczących upamiętnienia miejsca masowej zagłady w Auschwitz-Birkenau, a także by pomóc Oświęcimiowi w rozwiązaniu problemów dotyczących m.in. infrastruktury. W ramach OSPR powstał parking w Brzezince, droga do Harmęż, PWSZ to w zasadzie "dziecko" OSPR, bo nie było by pawilonu bez finansowego wsparcia z programu.

Zdzisława Piątkowska - Należy go kontynuować.

Józef Brynkus - Też tak uważam.

Anna Miklaszewska - Ja również.

Pytania do kontrkandydata:

Marek Sowa do Beaty Szydło
Kiedy pełniła Pani funkcję burmistrza Brzeszcz woda w tej gminie kosztowała 1,35 zł. za metr sześcienny. Obecnie każdy mieszkaniec płaci 5,18. To celowa polityka?

Beata Szydło była nieobecna. Andrzej Pająk obiecał je przekazać wiceszefowej PiS.

Monika Szymańska do Marka Sowy.
W 2012 roku zostały zawieszone kursy na linii kolejowej relacji Oświęcim – Kraków przez Skawinę. Platforma obiecywała, że wrócą. Co w tej sprawie zrobiliście?

Marek Sowa: W czerwcu zapadła decyzja. Od 14 grudnia uruchomionych zostanie na tej trasie 10 pociągów. Koszt ich obsługi pokryje Urząd Marszałkowski Małopolski w kwocie 3,5 mln zł, gminy – 1,5 mln zł i prywatny inwestor – 200 tys. zł.

Emil Krawczyk do Anny Miklaszewskiej
Dlaczego chcecie wyciągnąć rolników z KRUS - u?

Monika Szymańska: Obecnie są uprzywilejowani, mają niższą kwotę niż przedsiębiorca. Należy każdego traktować równo. Zamierzamy zacząć to stosować od 2016 roku.

Józef Kała do Józefa Brynkusa
Kukiz chce wprowadzenia JOW, aby wzbudzić w Polakach poczucie obywatelskości. Jeśli faktycznie weszłyby w życie Pana partia nie miałaby żadnych przedstawicieli w Sejmie. Jak to się ma do obywatelskości?

Józef Brynkus: JOW to rozsądne rozwiązanie. Dzięki niemu możliwe jest rozliczenie posłów przez wyborców. Odpowiedzialność spada na konkretną osobę, a nie partię. Gdyby teraz można było rozliczyć każdego z osobna, Beata Szydło penie by tu siedziała.

Zdzisława Piątkowska do Józefa Brynkusa
Jest Pan przedstawicielem ruchy antysystemowego. Jako posłowie zamierzacie zrezygnować zatem z dotacji państwowych na partię?
Józef Brynkus: Wykazała się Pani niewiedzą. Dotację otrzymują tylko partie. Jako komitet nie mamy żadnego wsparcia, więc z czego milibyśmy rezygnować?

Józef Brynkus do Marka Sowy
Ustawa metropolitalna została przeforsowana przez PO, a bije w takie okręgi jak te. Jak Pan to skomentuje?

Marek Sowa: Nie zgazadm się z tym, że bije w mieszkańców tego okręgu. Jej proces legislacyjny zakończył się w ubiegłym tygodniu. Przewiduje dobrowolnośc w powołaniu związków metropolitalnych tylko w metropoliach powyżej pół milionia i przewiduje finansowanie tych związków metropolitalnych. Będą finansowane pięcioma punktami podatku Pit. Dzisiaj samorządy mają finansowanie na poziomie: miasto ma prawach powiatu - 47,5 procent, jeśli to jest gmina to około 37 procent udziału w podatkach. Samorządy, aby wejść do związku muszą odporowadzać cztery punkty procentowe, tj. około 10 procent wpływów z podatku PIT, a pieniądze zostaną przeznaczone na, m.in.: ochronę środowiska i transport publiczny. Dzięki temu Kraków i Małopolska będą miały dodatkowe wptywy sięgające do 150 mln zł, co pozwoli np. na zaoferowanie lepszej usługi w sektorze transportu publicznego. Będzie jeden administrator koordynujący na całe województwo. Ustawę uważam za wzmacjającą i porządkującą przestrzeń publiczną.

Anna Miklaszewska do Zdzisławy Piątkowskiej
Czemu chcecie biednej Polski. Mam na myśli podatek kastralny i od spadku.

Zdzisława Piątkowska: Podatki te wprowadzone mają być od pięciu milionów złotych, więc raczej w biednych nie uderzy. Dążymy do tego, aby zmniejszyć różnicę między najbiedniejszymi, a najbogatszymi. Jeżeli miałby być wprowadzony to tylko dla tych, którzy dysponują ogromnym majątkiem?

Andrzej Pająk do Marka Sowy
Dobiega końca czterdziestodrugie 25 - lecie historii Polski. Mówi Pan, że było jednym z najlepszych. Jak Pan wytłumaczy zatem fakt, że w ciągu ostatnich lat z Polski wyjechało prawie trzy miliony ludzi?

Marek Sowa: Dziękuję Andrzeju, że zadałeś mi to pytanie. Musisz pamiętać, że 1,8 mln obywateli z 2,2 miliona, którzy wyjechali z Polski dokonali tego w latach 2005 do 2007, czyli w czasie gdy rządy sprawował PiS. Wydaje mi się, że to pytanie powinno trafić do Ciebie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska