
Pelle van Amersfoort 3
Chyba największy zawód. Zaczynał serię karnych i strzelił fatalnie, Kozioł bez kłopotu obronił. A miał poprowadzić zespół do wygranej. Podczas meczu zmarnował idealną sytuację, nie trafiając w bramkę z 5 metrów. Wcześniej uderzał z dystansu, też niecelnie. Ocena surowa, ale adekwatna, bo to piłkarz o ponadprzeciętnych umiejętnościach i trzeba od niego więcej wymagać.

Florian Loshaj 4
Zaczął dobrze, świetnie odbierał piłki, nieźle podawał. Z czasem jednak zgasł i został zmieniony. Bardzo przeciętny występ, którego nie zapamięta na dłużej.

Sergiu Hanca 4
Dużo dośrodkowywał, ale jego podania nie trafiały do adresatów. Musi pomóc zespołowi jakimiś asystami lub bramkami. Wciąż nie jest to ten piłkarz, którego kibice pamiętają z najlepszych występów.

Filip Balaj 2
Kiedy się przełamać, jak nie w meczu pucharowym, w dodatku z rywalem z niższej ligi? Balaj mógł zdobyć gola, ale nie dokonał tego. Miał być snajperem co się zowie, a na razie mocno zawodzi. Z 5 m nie trafił w bramkę, potem spudłował z pola bramkowego. Jak na rasowego snajpera, to słabe zachowanie.