https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Od września na grypę zachorowało 2,4 mln Polaków

Iwona Krzywda
Archiwum
Archiwum Fot. Janusz WóJtowicz / Polskapresse
Z raportów Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny wynika, że przez ostatnie pięć miesięcy w całym kraju do lekarzy z objawami grypy zgłosiło się ponad 2,4 mln Polaków.

Od początku sezonu grypowego, czyli od września ub. roku do 7 lutego z powodu powikłań po grypie zmarły 23 osoby, u których badania laboratoryjne potwierdziły obecność wirusa.

Liczba pacjentów, którzy z objawami choroby zgłaszają się do lekarzy rośnie z tygodnia na tydzień. W ciągu pierwszych siedmiu dni lutego medycy przyjęli ponad 230 tys. osób. To o 33 proc. więcej niż tydzień wcześniej. W tym czasie na oddziały szpitalne skierowano 1378 pacjentów, uskarżających się głównie na dolegliwości ze strony układu oddechowego. 15 najciężej chorym nie udało się pomóc.

W Małopolsce w ostatnim tygodniu pod opiekę lekarzy trafiły ponad 22 tys. osób z podejrzeniem wirusa, a pomocy na oddziałach szpitalnych wymagało 120 z nich.

Jak podkreślają lekarze, bagatelizowanie objawów grypy może prowadzić do śmiertelnie groźnych powikłań np. zapalenia mięśnia sercowego. Najlepszą ochroną przed atakiem wirusa są zaś szczepienia. Z takiej formy profilaktyki powinny skorzystać nie tylko osoby szczególnie narażone na ryzyko wystąpienia powikłań, np. seniorzy, kobiety w ciąży czy dzieci, ale także takie, które ze względu na charakter swojej pracy mogą stać się źródłem wirusa i zarażać innych. 

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Z
Zbigniew Rusek
Najgorszy jest przeludniony Kraków, gdzie wielu kaszle, kicha i w prawie każdy m autobusie lub tramwaju są 'zarażalscy" (kaszlący, kichający), a skupiska ludzi typu korporacje, biurowce, też sprzyjają zachorowaniom. Poza tym, ludzie ubierają się tak, jakby wkładali plecy w palenisko pieca łazienkowego a nogi … do zamrażalnika lodówki, a to jest najgorsze. Trzeba cieniej ubierać tułów (zwłaszcza plecy) i nie nosić plecaków, tornistrów (zaparzają plecy) a cieplej trzymać dolne partie ciała. "Na cebulkę" to głupota, gdyż wtedy właśnie tułów jest jak w palenisku (a nogi … w zamrażalniku). Mniej warstw ubrań na tułów (nie nosić kożuchów ani kurtek puchowych) a cieplej się trzymać od nóg (zwłaszcza stóp)!!!
S
Senior/plus
Grypą możemy się zarazić w środkach miejskiej komunikacji, w przychodni lekarskiej, i w dużych skupiskach ludzkich! Portal Kresy.pl donosi o epidemii Odry na Ukrainie!
Do refleksji!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska