– Póki co działamy bez zmian, mamy zapasy krwi – zapewnia nas Celina Pancerz, pielęgniarka koordynująca z nowosądeckiego oddziału centrum krwiodawstwa.
O organizację ewentualnej zbiórki krwi na rzecz poszkodowanych obywateli Ukrainy pytamy Patryka Wichra, posła Prawa i Sprawiedliwości, Przewodniczącego Parlamentarnego Zespołu ds. lecznictwa uzdrowiskowego i mundurowej służby zdrowia.
– W czwartek 24 lutego spotkaliśmy się z dyrektor Narodowego Centrum Krwi Małgorzatą Lorek. Rozmowy dotyczyły m.in. dalszego tworzenia zapasów krwi w oddziałach terenowych, w tym w naszym nowosądeckim. Poziom zasobów oddanej krwi w Małopolsce jest na dobrym poziomie. Zachęcamy jednak do jej regularnego oddawania. Jeśli pojawi się konieczność pomocy Ukrainie, będziemy w stanie tego dokonać. Póki co sytuacja jest dość spokojna, ale jesteśmy w gotowości – zaznacza w rozmowie z "Gazetą Krakowską" Patryk Wicher.
Warto wiedzieć, że dotąd wszyscy chętni sądeccy krwiodawcy oddawali krew przy ul. Kazimierza Wielkiego w Nowym Sączu, w wynajmowanych pomieszczeniach. Od listopada ub. roku oddział centrum krwiodawstwa zmienił swoją siedzibę na tymczasową, działa w Biegonicach przy ul. Zakładników 1. Krew można oddawać w jednym z pomieszczeń znajdujących się przy remizie OSP w godzinach od 7 do 12.
Docelowo w Nowym Sączu przy ul. Sienkiewicza, na miejscu byłego posterunku Policji, ma powstać Nowoczesne Centrum Krwiodawstwa i Edukacji Krwi. W grudniu ub. roku podpisano w tej sprawie akt notarialny. Właścicielem terenu zostało Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Krakowie.
– To wspólne dzieło, które z krwiodawcami ponad rok temu wymyśliliśmy na spotkaniu w moim biurze, zostało sfinalizowane . Niech to Centrum będzie wspólnym prezentem gwiazdkowym – mówił po parafowaniu aktu poseł Wicher.
