Pierwsza połowa nie była jednak porywająca. Obie strony miały swoje sytuacje, ale najczęściej gracze jednej i drugiej drużyny strzelali niecelnie. Sporo było też walki w środkowej strefie boiska. Kości trzeszczały, ale składnych akcji było już mniej.
Druga część była już nieco żywsza. Przede wszystkim więcej było sytuacji. Długo jednak przyszło czekać, żeby piłka wylądowała w siatce. Gospodarzom nie szło z gry, więc gola przyniósł stały fragment, a sprawy w swoje ręce wzięli weterani – Maciej Małkowski dośrodkował bowiem z rzutu rożnego, a głową bramkę zdobył Dawid Szufryn. W ten sposób popularny „Ciufa” zapewnił swojej drużynie komplet punktów, bo do ostatniego gwizdka gospodarze kontrolowali już wydarzenia na boisku i utrzymali nikłe prowadzenie.
Sandecja Nowy Sącz – Stomil Olsztyn 1:0 (0:0)
Bramka: Szufryn 72.
Sandecja: Kozioł – Piter-Bućko, Szufryn, Flis – Chmiel (73 Dudzic), Baran, Małkowski, Kasprzak, Kałahur – Flaszka (61 Klichowicz), Gabrych (90+1 Basta).
Stomil: Leszczyński – Kubań, Sołowiej, Wełnicki, Szywacz – Głowacki, Trojak, Stromecki (79 Jegliński), Lech, Tanczyk (75 Zając) – Góral (74 Śledź).
Sędziował: Daniel Kruczyński (Żywiec). Żółte kartki: Kalahur, Małkowski, Kasprzak – Tanczyk, Kubań, Szywacz, Jegliński. Widzów: 2883.