Koniec gorszego jedzenia. Żywność w Polsce jak na Zachodzie
Tak naprawdę "Świrek" ma na imię Jordan. Ksywkę ze względu na charakter nadali mu pracownicy z Centrum Sportów Konnych Stowarzyszenia SIEMACHA w Odporyszowie, w którym przebywa.
Do niedawna "Świrek" był radosnym koniem, kochał zabawy i psoty. Uwielbiał przebywać wśród ludzi. Był ulubieńcem dzieci, wprowadzał ich w dyscyplinę skoków przez przeszkody. Najmłodsi bez obaw i większego stresu startowali z nim na zawodach, dlatego mówiło się o nim "koń-profesor" w skokach przez przeszkody.
Niestety "Świrek" nabawił się poważnej kontuzji. Konieczny jest zabieg na obydwie przednie nogi.
- Dopóki tej operacji nie zrobimy, "Świrek" będzie kulawy i co za tym idzie nie może startować w zawodach – mówi Magdalena Michocka z Centrum Sportów Konnych w Odporyszowie, która wpadła na pomysł zorganizowania zbiórki na Facebooku na operację dla Świrka
Zabieg któremu trzeba poddać konia polega na usunięciu nakostniaków (narośli na kościach), które powstały na skutek uderzenia. Operacja, której koszt szacowany jest na 5 tys. zł, to nie wszystko. Żeby wrócić do pełnej sprawności, koń musi przejść jeszcze długą i kosztowną rehabilitację. Trzeba też uwzględnić koszty transportu czy wizyty kontrolne po operacji. Łącznie potrzeba więc około 10 tys. zł
Powrót konia do zdrowia będzie trwał około roku. - Zrobimy wszystko, żeby ratować naszego "Świrka". Dla nas liczy się każdy grosz. Chcemy, żeby znów był radosny i mógł uczyć dzieci – podkreśla Magdalena Michocka.
Ze względów formalnych zbiórka prowadzona jest na Fundację DEMOS, która ściśle współpracuje ze Stowarzyszeniem SIEMACHA.
- Tarnów w latach 90. Aż trudno uwierzyć, że tak wyglądał!
- Gdzie w Tarnowie kursanci najczęściej oblewają egzaminy na prawo jazdy [TOP 10 LOKALIZACJI]
- Wiktoria swą urodą czaruje nie tylko fanów żużla [ZDJĘCIA]
- Wysyp grzybów w lasach regionu tarnowskiego trwa [ZDJECIA]
- Tarnów. Znani absolwenci naszych liceów [GALERIA]
