
Poprzednie podwyżki były wyższe – o 75 punktów bazowych. Inflacja cały czas rośnie, podwyżki stóp tego nie zmieniają. Czyżby RPP postanowiła zakończyć cykl podwyżek stóp na tej dziesiątej z rzędu?

Większość analityków podtrzymuje jednak swoje opinie, że ostateczny poziom stóp w tym roku wyniesie 7,5 proc. Co ciekawe, zwolennicy takiej opinii przed miesiącem prognozowali też, że w lipcu RPP podwyższy stopy właśnie o 50 punktów bazowych a nie więcej!

Dla przykładu kredyt 500 tys. zł do spłaty generuje raty średnio o 175 zł wyższe niż przed podwyżką o 0,5 proc. a więc urosłyby one o kolejne 350 zł. Przed początkiem podwyżek stóp rata wynosiła 2 246 zł, po lipcowej podwyżce wynosi 4 508 zł, a po podwyżce stóp do 7,5 proc. zatrzyma się na wysokości 4 858 zł. Ostatecznie wzrośnie więc o 2 612 zł a więc o ok. 115 procent.

Dla osób spłacających kredyty w kartach i inne gotówkowe, dla których kredyto- i pożyczkodawcy stosują maksymalną stopę oprocentowania finalnie oprocentowane byłby na 22 proc. (stopa referencyjna powiększona o 3,5 proc. razy dwa). Biorąc pod uwagę, że przed serią podwyżek wynosiła ona 7,2 proc. (01 proc. plus 3,5 proc. razy dwa), podwyżka oprocentowania wynosi ponad 300 procent!