Wirus ptasiej grypy przybył do powiatu tarnowskiego wraz z mewami
Zlokalizowane w ubiegłym tygodniu ognisko ptasiej grypy w Zabawie cały czas jest monitorowane przez służby weterynaryjne. W piątek wywieziono stamtąd do utylizacji około pięciu tysięcy martwych mew. Od soboty do środy (3 maja) na brzegach wokół zbiornika znaleziono kolejnych dwieście sztuk padłych ptaków. Tych jest jednak z pewnością więcej na licznych wysepkach, znajdujących się pośrodku zbiornika, gdzie mewy na co dzień bytują. Przyleciały do Zabawy początkiem wiosny – na okres lęgowy. To prawdopodobnie wraz z nimi wirus został zawleczony do powiatu tarnowskiego.
- Na razie mamy stwierdzone tylko to jedno ognisko choroby, a wszystkie padłe ptaki, które do tej pory zostały znalezione to właśnie mewy. Musimy mieć jednak świadomość tego, że ptasia grypa jest chorobą zaraźliwą i wysoce zjadliwą, o ciężkim przebiegu, ze śmiertelnością w przypadku zakażonego drobiu dochodzącą do stu procent. Stąd konieczne są działania ochronne, które pozwolą ograniczyć jej rozprzestrzenianie się a tym samym zminimalizować ewentualne, duże straty w fermach i przydomowych hodowlach – tłumaczy Agnieszka Drebot, zastępca Powiatowego Lekarza Weterynarii w Tarnowie.
Rozporządzenie wojewody: nakazy i zakazy dla hodowców drobiu
W związku z potwierdzonym ogniskiem ptasiej grypy w Zabawie wojewoda małopolski wydał rozporządzenie w sprawie zwalczania i zapobiegania rozprzestrzeniania się wirusa. Za obszar zagrożony wystąpieniem choroby uznany został w nim nie tylko teren powiatu tarnowskiego, ale również sąsiadujących z nim powiatów: brzeskiego i dąbrowskiego.
Rozporządzenie zakazuje utrzymywania drobiu na wolnym powietrzu, chyba że jest on chroniony przed kontaktem z dzikim ptactwem za pomocą sieci, dachów, poziomych tkanin lub innych, odpowiednich środków.
Pojenie i karmienie drobiu winno odbywać się w zamkniętym pomieszczeniu, które uniemożliwia dostęp dzikiego ptactwa; natomiast przed wejściami do budynków, w których utrzymywany jest drób, hodowcy powinni wyłożyć maty nasączone środkiem dezynfekcyjnym.
Tym, którzy nie będą się stosować do wytycznych wojewody, grozi mandat lub grzywna. Kontrolami objęte będą nie tylko fermy i duże zakłady drobiarskie, ale także gospodarstwa przydomowe, których właściciele również zobligowani są do bioasekuracji.
Chorych i padłych ptaków lepiej nie dotykać
To pierwsze w regionie tarnowskim ognisko ptasiej grypy, ale kolejne w Polsce, gdzie zaatakowane zostały przede wszystkim mewy. Podobne przypadki miały miejsce w ostatnim czasie między innymi na Śląsku.
Służby weterynaryjne apelują, aby w przypadku znalezienia martwych ptaków nie dotykać ich, ale niezwłocznie poinformować inspekcję, a pracownicy przyjadą i zajmują się „znaleziskiem”. Potwierdzone są bowiem przypadki zachorowań u człowieka, będące między innymi następstwem kontaktu z padłymi ptakami
W okresie od 1 do 25 kwietnia 2023 r. na terenie całego kraju stwierdzono 58 ognisk wysoce zjadliwej grypy ptaków (HPAI) u drobiu oraz 43 ogniska u ptaków dzikich. Na razie nie wiadomo, jak długo obowiązywać będą nakazy i zakazy wynikające z rozporządzenia wojewody małopolskiego. Poprzednie, które wydane zostało w styczniu po tym, jak wirus ptasiej grypy wykryto u łabędzi na żwirowisku na Bielanach w gminie Kęty, zostało uchylone pod koniec kwietnia.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Oto mieszkańcy Tarnowa i regionu, którzy zabłysnęli talentem w telewizyjnych show
- Dwór Sanguszki pod Tarnowem to ruina. Gmina chce zmienić jego oblicze
- Najwyżej oceniane parafie z Tarnowa, Bochni, Brzeska i Dąbrowy Tarnowskiej w Google
- Tak kiedyś wyglądał Tarnów! Niektórych budynków już nie ma lub przeszły duże zmiany
- W tych restauracjach w Tarnowie zjesz dwudaniowy obiad za nie więcej niż 32 złote
Rozpoczęła się kwalifikacja wojskowa dla mieszkańców powiatu tarnowskiego
