Jego policyjna teka pęka w szwach, a wymiarowi sprawiedliwości dobrze znane jest jego nazwisko. Dość powiedzieć, że chłopak był już wielokrotnie karany za przestępstwa przeciwko mieniu. Nigdy jednak nie siedział.
Niedawno po raz kolejny wdał się w konflikt z prawem. Tym razem narozrabiał w towarzystwie swojego młodszego kolegi, nieletniego Grzegorza J.
Nocną porą włamali się obaj do pomieszczeń warsztatowych jednej z firm, mieszczącej się przy ulicy Głowackiego w Trzebini. Ich łupem padła aparatura spawalnicza, kosiarka, szlifierka i butle gazowe. Wszystko warte w sumie ponad 5300 złotych.
Zaledwie kilka miesięcy później dwuosobowa szajka uderzyła znowu. Tym razem ich celem stała się jedna z trzebińskich stacji gazu i paliw, z której złodzieje wynieśli butlę z gazem propan-butan wartą pół tysiąca złotych. Namierzony i zatrzymany przez organy ścigania Grzegorz P. przyznał się wprawdzie
do winy, ale odmówił składania jakichkolwiek wyjaśnień.
Chrzanowska prokuratura skierowała właśnie do sądu akt oskarżenia przeciw niemu. 18-latkowi grozi dziesięć lat więzienia.
Sam Grzegorz P. - w myśl przysłowia o wilku, który nosił razy kilka - padł niedawno ofiarą
przestępstwa, a dokładniej rozboju. Sprawcy ukradli mu telefon komórkowy. Grzegorz P. szybko powiadomił o sprawie policję.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?