Olkusz. Ludzie nie mają gdzie parkować, sypią nie mandaty [WIDEO]

Mieszkańcy os. Młodych są zbulwersowani. Sypią się na nich kary za złe parkowanie, bo wyznaczonych parkingów jest bardzo mało i są zmuszeni parkować np. wzdłuż ulic. Prośby o to, by na ich osiedlu pojawili się urzędnicy z policją i wyznaczyli dodatkowe miejsca, gdzie można by zostawić samochód, pozostają bez echa. Kierowcy muszą się więc liczyć z tym, że zamiast prezentu na Gwiazdkę, dostaną kolejny mandat.

Mieszkańcy os. Młodych szczególnie mają to za złe urzędnikom, bo na os. Pakuska dało się załatwić sprawę - do czasu rozwiązania problemu z brakiem parkingów uznano, że auta można stawiać w dowolnych miejscach, byle nie tamować ruchu. Na os. Młodych tak się nie da?

- Sam padłem ofiarą, mimo że mam garaż. Zostawiłem auto dosłownie na chwilę. Kiedy wróciłem, mandat już był - podkreśla Andrzej Nowak, który mieszka przy ul. Krasińskiego. Z okna często widuje podobne interwencje. Przyjeżdża patrol policji i po kolei spisuje samochody. Nawet kilkanaście za jednym zamachem. Dotyczy to nie tylko ul. Krasińskiego, ale też Reja czy Konopnickiej.

Problem nasilił się w połowie września, kiedy do użytku internautów została oddana Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa. Ludzie sami mogą na niej zaznaczać miejsca, które są szczególnie niebezpieczne, np. takie, gdzie są bójki, libacje alkoholowe czy właśnie źle zaparkowane auta. Tych ostatnich jest najwięcej. Szczególnie na osiedlach Pakuska i Młodych, gdzie są tzw. strefy zamieszkania. Kierowcy mogą wtedy stawiać auta w miejscach oznaczonych niebieskim znakiem D-18 z białą literką „P”, a tak opisanych miejsc jest bardzo mało na osiedlach.

Katarzyna Matras z Komendy Powiatowej Policji w Olkuszu przyznaje, że mają setki zgłoszeń o niewłaściwym parkowaniu. A że nie mogą ich bagatelizować, muszą wypisywać mandaty.

O tym, że na os. Pakuska udało się rozwiązać ten problem, pisaliśmy w „Gazecie Krakowskiej” na początku listopada. Znaki strefy zamieszkania zostały owinięte czarną folią na czas wprowadzenia zmiany organizacji ruchu. - Na os. Młodych prosiliśmy o to samo - zauważa radny Michał Mrówka. Pismo w tej sprawie zostało wysłane do olkuskiego urzędu 14 listopada. - Nikt się jednak do tego nie kwapi - zauważa radny.

Mieszkańcy są bezradni i mają żal do burmistrza, że biernie przygląda się temu, jak ludzie płacą mandaty, mimo że nie mają gdzie parkować. - Dlaczego na Pakusce się dało, a na Młodych się nie da? To niesprawiedliwe - twierdzą zgodnie mieszkańcy.

W poniedziałek zapytaliśmy urzędników, czemu na os. Pakuska znaki zostały zafoliowane, a na Młodych nie. Niestety, nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Podobne pytanie zdecydowali się skierować do burmistrza radni.

Urzędnicy coś jednak postanowili zrobić. Trwają konsultacje społeczne w tej sprawie. Zdaniem radnego Mrówki, strefa zamieszkania powinna zostać zastąpiona strefą ruchu z ograniczeniem prędkości. - Strefa zamieszkania służy głównie niezmotoryzowanym mieszkańcom osiedla. Dla kierowców jest za to bardzo uciążliwa - zauważa radny.

Przepisy

* Strefa zamieszkania (oznaczona niebiesko-białym znakiem D-40). Strefa, w której pieszy może się poruszać swobodnie po całej przestrzeni i ma pierwszeństwo przed pojazdami. Dlatego w strefie nie ma zwykle przejść dla pieszych. Kierujący musi ustąpić pieszemu w każdym wypadku. Auta można zostawiać tylko w miejscach oznaczonych niebieskim znakiem D-18 z białą literką „P”.

* Strefa ruchu (oznaczona biało-czarnym znakiem D-52). Obszar wyznaczony na drodze wewnętrznej, gdzie obowiązują wszystkie przepisy drogowe, jak na drodze publicznej. Auta można zostawiać tak, by były widoczne i nie powodowały utrudnień i zagrożeń bezpieczeństwa. Piesi poruszają się chodnikami, konieczne są pasy dla pieszych. W takiej strefie można wprowadzić np. ograniczenie prędkości do 20 km na godzinę.