W środę, 13 kwietnia ok. godz. 10.20 straż miejska otrzymała zgłoszenie, że w rejonie ul. Górniczej i Mickiewicza błąka się kilkuletnie dziecko bez opieki. Kiedy strażnicy dotarli na miejsce, zastali 3-letniego chłopca, którym zaopiekowały się dwie kobiety.
- Malec był ubrany w bluzę, długie spodnie i nie wyglądał ani na przestraszonego, ani na zaniedbanego. Mogło to sugerować, że dziecko pochodzi z pobliskiego osiedla zlokalizowanego przy ul. Górniczej - relacjonuje Marek Lasek, komendant olkuskiej straży miejskiej. Strażnicy udali się więc w kierunku pobliskich bloków, pytając mieszkańców o to, czy znają chłopca. Jedna z napotkanych osób wskazała nam blok, z którego dziecko prawdopodobnie miało pochodzić. Kiedy strażnicy podeszli z malcem pod klatkę schodową, chłopiec sam zaprowadził ich pod drzwi mieszkania.
Gdy otworzył drzwi, w przedpokoju mieszkania stała osłupiała matka malucha. Jak się okazało, chłopiec wyszedł z domu niepostrzeżenie. Kobieta nie potrafiła wytłumaczyć, jak do tego doszło. Została ukarana mandatem karnym za nieprawidłowy nadzór nad małoletnim.