Marzena Cieślik, mieszkanka centrum Olkusza zwraca uwagę na brzydko wyglądające ozdoby, które montowane są na ulicach miasta od kilku dni. - Jedne lampki świecą, drugie nie, a jeśli już działają to są nieestetyczne - narzeka kobieta.
Postanowiliśmy to sprawdzić – wybraliśmy się na ulice Olkusza wieczorową porą. Rzeczywiście, estetyka świątecznego wystroju
miasta pozostawia wiele do życzenia. Wystarczy spojrzeć na ulicę Kościuszki – na lampach włączono gwiazdki, które wisiały przez cały rok. Efekt widać na pierwszy rzut oka – połowa opraw nie działa, część jest natomiast prowizorycznie naprawiona. Oprawy oświetleniowe zamontowano także na ulicy Szpitalnej (tutaj świeci 1 na 3), Basztowej, Augustiańskiej, Krakowskiej
i Alei Tysiąclecia. Oświetlenie w tym roku nie pojawiło się na wiadukcie, ulicy Mickiewicza oraz Górniczej i Floriańskiej.
Najgorszym rozczarowaniem jest jednak choinka, która stanęła na olkuskim rynku. - Nie dość, że drzewko nie jest pierwszej jakości to jeszcze jest beznadziejnie ozdobione – mówi Rafał Burowski, którego spotkaliśmy na starówce w poniedziałkowy wieczór. - Zawiesili pięć obdartych bombek, rzucili kilka lampek i myślą, że to wystarczy? - pyta z rozczarowaniem
mężczyzna. - Jeżeli nie ma pieniędzy na zakup ozdób to przecież można było poprosić o pomoc szkoły – dzieciaki z chęcią zrobiłyby kilka pięknych ozdób i byłoby znacznie lepiej – dodaje Burowski.
Michał Latos z Urzędu Miasta i Gminy w Olkuszu uspokaja. - Cały czas trwają prace nad zawieszeniem ozdób świątecznych,
m.in. na wiadukcie. Mogę zapewnić, że wszystkie niedziałające dekoracje zostaną naprawione - mówi Michał Latos. - Choinka natomiast jest udekorowana dopiero w niewielkim stopniu i pojawią się na niej dodatkowe ozdoby – zapewnia Latos.
Dziś zaczęły się pojawiać kolejne ozdoby wokół Rynku. Świąteczne dekoracje i oświetlenie mają być gotowe do poniedziałku.