https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Olkusz. Nie chcą krematorium w swoim sąsiedztwie. Wspólny protest przedsiębiorców i mieszkańców [ZDJĘCIA]

Bogusław Kwiecień
Organem wydającym decyzję w tej sprawie jest starostwo powiatowe, które do czasu zakończenia postępowania odmawia przedstawienia swojego stanowiska

Sprawa spopielarni zwłok od kilku tygodni bulwersuje olkuskich przedsiębiorców i mieszkańców w sąsiedztwie, których firm i domów ma powstać dom pogrzebowy z taką instalacją.

Pod koniec lutego br. przedsiębiorcy prowadzący działalność przy ul. Przemysłowej w Olku­szu otrzymali z olkuskiego Starostwa Powiatowego  informację, że na wniosek firmy z Za­wier­cia zostało wszczęte postępowanie w sprawie pozwolenia na przebudowę na „Dom Pogrzebowy wraz z infrastrukturą techniczną” budynku istniejącego przy ul. Przemysłowej 5.

- Nasz niepokój wzbudził lakoniczny zapis, jaki znalazł się we wniosku. Chodzi o określenie „infrastruktura techniczna”, które nie zostało szczegółowo rozwinięte. Zaczęliśmy drążyć temat i okazało się, ku naszemu zdziwieniu, że pod tym zapisem kryje się krematorium - mówi Krzysztof Różanowski, przedstawiciel Nieformalnego Komitetu Przedsiębiorców Olkusza z ul. Przemysłowej, który powstał, żeby zaprotestować przeciw budowie spalarni zwłok.

Przedsiębiorcy rozumieją, że takie inwestycje są potrzebne. - Z naszych obserwacji wynika jednak, że zazwyczaj są one położone w miejscach niekolidujących z codziennym życiem - zauważa Krzysztof Różanowski.

Jak dodaje, w tej części Olkusza, w bezpośrednim sąsiedztwie planowanej przebudowy, pracuje kilkaset osób, a kilka tysięcy zaopatruje się na tym terenie w artykuły przemysłowe i spożywcze oraz korzysta z oferty gastronomicznej.
Do protestu przedsiębiorców przyłączyli się mieszańcy. Na listach protestacyjnych podpisało się już blisko 1500 osób. - Jestem absolutnym przeciwnikiem dla tego typu inwestycji w tym miejscu. Ul. Przemysłowa to handlowa część Olkusza, mieszcząca się w bliskim sąsiedztwie domów. Krematoria powinny być lokowane z dala od nieruchomości - uważa protestujący Tadeusz Marciniak.
Ludzie obawiają się, że może dojść do sytuacji, że wraz z dymem z krematorium będą unosić się szkodliwe substancje.

- Nikt nie udzieli nam przecież  gwarancji, że właściciel spopie­larni będzie przestrzegał wszystkich procedur oraz norm - dodaje Ireneusz Krzywiecki.

Co na to władze Olkusza?

Aktualnie obowiązujący miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego nie określa wprost czy funkcja polegająca na kremacji zwłok jest dopuszczalna na działce, na której miałaby się mieścić inwestycja. Olkuski magistrat stoi jednak na stanowisku, że aby tego typu budowa mogła zostać zrealizowana, musi być bezpośrednio ujęta w planie zagospodarowania. Organem wydającym decyzję w tej sprawie nie jest jednak Urząd Miasta, a Starostwo Powiatowe, które do czasu zakończenia postępowania odmawia przedstawienia swojego stanowiska.

Inwestor odpiera zarzuty

Zdaniem inwestora, każdy przedsiębiorca ma prawo do prowadzenia działalności gospodarczej w ramach obowiązujących przepisów. W jego opinii, zarówno przedsiębiorcy, jak i mieszkańcy nie wyrażający zgody na budowę krematorium przy ul. Przemysłowej, nie mają podstaw do protestów, ponieważ procedura prowadzenia inwestycji w tym zakresie jest w całości zgodna z prawem, a firma działa zgodnie z obowiązującymi przepisami i normami.

Olkusz został wybrany na miejsce inwestycji ze względu na brak funkcjonującej w pobliżu spopielarni. - W województwie małopolskim działa tylko jeden taki obiekt. Dlaczego mamy pozbawiać mieszkańców Olkusza i okolic możliwości zorganizowania pochówku z kremacją w ich mieście, bez konieczności wożenia zmarłego kilkadziesiąt kilometrów dalej? - pyta Joanna Nalewajko, wiceprezes JML Funeris, wykonawcy projektu budowy oraz pełnomocnik zawierciańskiego inwestora.

Przekonuje, że inwestycja w żadnym wypadku nie wpłynie negatywnie na działalność okolicznych firm oraz mieszkańców, ze względu na wyposażenie pieca kremacyjnego w filtr termiczny gwarantujący bezbarwność oraz bezwonność gazów powstałych w wyniku spalania. Inwestycja ma być gotowa pod koniec 2019 roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Klaxx
Krematorium musi przestrzegac procedur i norm . Za niedopilnowanie spraw groza wielkie kary.

Emitujace spalimy z takiego pieca nawet nie maja zapachu. Wszystkie dymy sa termicznie przepalane, ze nie zostaje nic. Po spopieleniu nawet nie wyciagniesz dna osobnika.

Dla Olkusza moglyby to byc duze pieniadze. Sam pracuje w zakladzie pogrzebowym z takowa spalarnia i nikt z okolicy sie nie skarży na cokolwiek. Jedynie czuc wędzarnie mies polozona 100 metrow dalej ;)
G
Gość
Należy się Nobel z fizyki Ryśowi za odkrycie spalania bez udziału tlenu z powietrza bez ogromnych ilości potrzebnego paliwa (gazu) bez odprowadzenia produktów spalenia zwłok, ton co2, dymu, smrodu... skoro nie ma komina?!. "Ciemnogród i matoły" nie mają nic przeciwko takim inwestycją ale nie w mieście ma to być miejsce do zadumy a nie pośród marketów osiedli szkół i zabudowań. P.s. proponuje Rysiowi nadrobić podstawowe informacje z fizyki i chemii n/t spalania bo wcześniejszy wpis to rzeczywiście ciemnogród i tego chyba nikt nie "łyknie"..
R
Ryś
CO TO ZA CIEMNOGRÓD !!! KREMATORIUM DO SPOPIELANIA ZWŁOK NIE MA ŻADNEGO KOMINA, NIE MA ŻADNEGO DYMU, PYŁU CZY ZAPACHU !!! MATOŁY, KTÓRE NIE ROZUMIEJĄ TEGO, SĄ NIE TYLKO W OLKUSZU ALE I W KRAKOWIE I PEWNO W WIELU MIASTACH !!! PO SPALENIU W PIECU KREMATORYJNYM ZAMKNIĘTYM!!! ZWŁOKI W TRUMNIE, POZOSTAJE LEDWO NIE CAŁE 2 KG POPIOŁU !!! KTÓRE PO WYSTUDZENIA PIECA SĄ SPECJALNYM ODKURZACZEM WCIĄGNIĘTE DO WORECZKA I ZAMKNIĘTE W URNIE !!! ZAGRANICĄ MOŻNA TEN POPIÓŁ SPRASOWAĆ DO POSTACI NAWET KAMIENIA, KTÓREGO MOŻNA OPRAWIĆ W PIERŚCIEŃ!!! ALE CIEMNOGRÓD I NIEDOUCZONE MATOŁY WIEDZĄ LEPIEJ !!! TYLKO GDZIE TE MATOŁY ZNAJDĄ MIEJSCE NA NOWE CMENTARZE??? JAK NIE BĘDZIEMY SPOPIELAĆ ZWŁOK!!!
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska