Olkusz. Rynek powinien być rynkiem, a nie parkingiem

Jak pogodzić interesy mieszkańców?
Andrzej Wiekiera: Najpierw warto przeprowadzić konsultacje. Na przykład przygotować specjalne ankiety, w których klienci sklepów, lokali i punktów usługowych wypowiedzą się, jak dotarli na Rynek. Takie badania robiono np. w Toronto i okazało się, że kierowcy to znikomy odsetek klientów, a przedsiębiorcy przeceniali ich udział w utargu. Ankiety pokazały między innymi, że kierowcy raczej nie robią drobnych zakupów. Na takie wybierają się do centrów handlowych. Na drobne zakupy są bardziej nastawieni rowerzyści czy piesi, bo mogą łatwo podskoczyć do sklepu. Pojawia się pytanie, ile pieniędzy w określonych punktach zostawiają osoby przyjeżdżające autami. Może być tak, że i w Olkuszu to piesi i rowerzyści są kluczowymi klientami.

Czyli na razie nie wprowadzać zakazu parkowania?
- Z korzyścią dla olkuszan byłoby, aby Rynek był rzeczywiście rynkiem, a nie parkingiem. Można by po nim spokojnie spacerować, a nie siedzieć w hałasie i spalinach. Ale to musi być przemyślana decyzja. Najpierw trzeba zbadać, jakie jest stanowisko mieszkańców i ekspertów w tej sprawie. Wskazane jest też kontynuowanie wprowadzania ułatwień dla niezmotoryzowanych. Udało się np. wprowadzić kontraruch rowerowy w obrębie Rynku. Mimo obaw dotyczących bezpieczeństwa, rozwiązanie się sprawdza. Należy też egzekwować obowiązujące przepisy. Strefa zamieszkania wprowadza ograniczenie prędkości oraz gwarantuje pierwszeństwo pieszym. W praktyce jest często nieprzestrzegana, co wpływa na bezpieczeństwo i przyjemność w korzystaniu z Rynku.

A co z argumentem, że zakaz parkowania utrudni dotarcie do Bazyliki na niedzielne msze czy śluby?
- Sprawa wydaje się problematyczna, ale są przecież parkingi przy hotelu Victoria czy ul. Szpitalnej. To 350m od Bazyliki. A śluby nie odbywają się codziennie. Zresztą auta par młodych zazwyczaj podjeżdżają tylko na chwilę. Warto natomiast zwiększyć ilość miejsc dla osób z niepełnosprawnością, gdyż takie udogodnienia też są przedmiotem dyskusji.

Tydzień temu na olkuski Rynek powróciła masa krytyczna. Sytuacja rowerzystów w mieście się poprawia?
- Powróciliśmy po przerwie zimowej. Wygląda na to, że liczba rowerzystów w Olkuszu rośnie, ale w mieście powinno dziać się więcej jeśli chodzi o infrastrukturę dla jednośladów.

Rozmawiała Katarzyna Ponikowska