Olkusz. Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej nazwał minister Agnieszkę Ścigaj ścierw[...]. Teraz może zostać odwołany

W środę, 22 czerwca prezydent Andrzej Duda uroczyście powołał Agnieszkę Ścigaj do Rady Ministrów. Zgoda podjęta przez parlamentarzystkę spotkała się z niezadowoleniem ze strony części internautów. Nad negatywnymi ocenami jej działań przeważał jednak hejt.

Swoje zdanie w tym temacie wyraził także wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Olkuszu oraz prezes powiatowych struktur PSL, Grzegorz Tomsia.

- Kolejne Kukizowe ście[...] dołącza do rządu PiS. Na razie nie wiadomo czym się będzie zajmować, ale wiadomo jak będzie głosować – napisał na swoim profilu w portalu Facebook, Grzegorz Tomsia.

Potem jeszcze komentował swoje słowa.

Do kontrowersyjnego wpisu odniósł się wojewoda małopolski, Łukasz Kmita. Były radny Rady Miejskiej w Olkuszu zaapelował o odwołanie Grzegorza Tomsi ze stanowiska wiceprzewodniczącego oraz o usunięcie go ze struktur PSL.

Nie zabrakło także reakcji ze strony środowiska politycznego, do którego należy olkuski samorządowiec. Sprawę skomentował bowiem prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego, Władysław Kosiniak-Kamysz. W trakcie porannej audycji Polskiego Radia polityk zaznaczył, że nie akceptuję tego typu wypowiedzi oraz oczekuje wycofania się z tych słów oraz przeprosin ze strony olkuskiego samorządowca.

- Słowa, jakie padły z ust kolegi Grzegorza Tomsi są niedopuszczalne. Jako Ludowcy walczymy z chamstwem. Nie tylko w polityce, ale i w życiu codziennym. Jako Ludowiec, samorządowiec, ale przede wszystkim jako człowiek, absolutnie nie powinien on w taki sposób się wypowiedzieć. Tu moja ocena jest jednoznaczna. Jestem po rozmowie z prezesem Tomsią. Jestem głęboko przekonany, że z Jego strony nastąpiła refleksja i gdy opadną emocje zachowa się godnie – podkreślił Krzysztof Klęczar, prezes małopolskich struktur PSL.

Dzień po publikacji kontrowersyjnego wpisu jego autor zamieścił w portalu Facebook kolejny post. Podkreślił w nim że jego reakcja na przejście posłanki Agnieszki Ścigaj do obecnego rządu była zbyt emocjonalna.

- Stwierdzenie jakiego użyłem nie powinno paść za co przepraszam natomiast podjętej przez nią decyzji nie pochwalam – zaznaczył Grzegorz Tomsia, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Olkuszu.

Ostre słowa Grzegorza Tomsi mogą nieść za sobą konsekwencje na szczeblu lokalnym. Jak poinformował radny Wojciech Panek już w najbliższym czasie grupa radnych złoży wniosek o zwołanie sesji Rady Miejskiej Olkusza wraz z projektem uchwały w sprawie odwołania samorządowca z funkcji wiceprzewodniczącego.

FLESZ - Rządowa delegacja z wizytą w Kijowie