Jak ocenić mecz z Bełchatowem?
Przegraliśmy go wyraźnie, mam tu na myśli oczywiście wynik. Natomiast jeśli chodzi o grę, to oddaliśmy kilka groźnych strzałów, po których piłka mogła wpaść do bramki.
W ostatnich meczach trochę "miesza" Pan w składzie. Z czego to wynika?
Zdecydowałem się na taki skład, licząc na to, że dotrwamy jakoś do przerwy w Bełchatowie.
Miał Pan problem z bocznymi obrońcami. Nie mógł od początku zagrać Sławomir Szeliga, który tak dobrze poczynał sobie w meczu z Odrą?
Sławomir Szeliga prosił wtedy o zmianę, obawiałem się, że może nie wytrzymać trudów tego spotkania. Poza tym zdawałem sobie doskonale sprawę z tego, że Arkadiusz Baran nie dotrwa do końca meczu.
Z konieczności zagrał więc Tomasz Moskała, dla którego nie jest to wymarzona pozycja...
A kogo miałem wstawić do gry?
Choćby Szeligę...
Mówiłem, że musiałem mieć alternatywę dla Barana.
Wydawało się po trzech spotkaniach, że przynajmniej z obsadą bramki nie będzie Pan miał problemów, bo Łukasz Merda spisał się bardzo dobrze, tymczasem...
Dobrze Pan mówi, wydawało się...
Pan lubi zmieniać bramkarzy, czy więc należy liczyć się z kolejną roszadą w kontekście meczu z Polonią Warszawa?
Zobaczymy, mam jeszcze parę dni na zastanowienie się, a potwierdzę, że w ostatnich spotkaniach Merda spisywał się świetnie.
Kluczem do wygranych w poprzednich spotkaniach była dobra gra w obronie, ale po raz kolejny ta formacja nie okazała się monolitem.
Rozmawiałem na ten temat z profesorem Filipiakiem. Mamy problem z obroną. Teraz nie było Derbicha, Mierzejewskiego. Mogłem wstawić całkiem nową czwórkę zawodników - i co?
Po raz kolejny w podstawowej jedenastce nie wychodzi Matusiak, dlaczego?
On cały czas nie jest w optymalnej formie, boryka się z urazem nogi, zakładam więc, że gdy wchodzi w trakcie gry, ma szansę pokazać się z dobrej strony.
Przed wami teraz Polonia Warszawa uporczywie broniąca się przed spadkiem...
Trzeba uważnie patrzeć na tabelę i na poczynania rywali. Ciężko zapracowaliśmy wcześniej na punkty, by teraz to wszystko łatwo roztrwonić.
Spotkał się Pan w ostatnim meczu ze swoim byłym zespołem. Zna Pan tych zawodników doskonale. Czy na przykład Dariusz Pietrasiak trafi do Cracovii?
Nie wiem, czy on trafi do nas czy nie. Jestem tylko trenerem Cracovii. To pytanie więc nie jest do mnie. Wiem, że jest lubianym w Krakowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?