
Agata Passent, córka Agnieszki Osieckiej, choć sama nie ogląda serialu, bo jak przyznała, od lat nie ma telewizora, tak pisała o pomyśle "Osieckiej":
"Dlaczego wyraziłam zgodę na serial tworzony przed producentkę, która dopiero zaczyna drogę profesjonalną, a nie jest już doświadczonym Weinsteinem shołbiznesu? Było producentów wielu... którzy od śmierci mojej Mamy (za życia nie wykazywano takiego zainteresowania) snuło plany serialowe i spotykali się i szukali klucza itd itp. Jednak zaufałam pani Joannie Ochnik, bo widziałam jej oddanie sprawie, determinację, autentyczną fascynację twórczością Osieckiej i polską historią powojenną. Widziałam, że jak dobry zawodnik na korcie- jest totalnie skupiona na piłce, a nie na tym, co wokół. Mimo kryzysów i „raf”, braków finansowych, doprowadził."