Tuż przed godz. 16 mieszkańcy Grojca powiadomili policję o kolizji, do której doszło na ul. Ogrodowej. Jak wynikało ze zgłoszenia, kierowca forda stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z jezdni, a następnie uderzył w ogrodzenie posesji. Zaraz potem z samochodu wysiadło trzech mężczyzn, którzy wypchnęli auto na jezdnię i odjechali w kierunku Osieka.
- Na miejscu zdarzenia policjanci ustalili szczegóły sprawy, a podczas oględzin zabezpieczyli fragmenty karoserii pochodzące z samochodu sprawcy – informuje Małgorzata Jurecka, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu. - . Następnie ustalili właściciela pojazdu i udali się do Osieka – dodaje.
W trakcie rozmowy z właścicielem auta okazało się, że ten przed kilkunastoma dniami pożyczył go znajomemu. W związku z tym policjanci sprawdzili kolejny adres. Na posesji odnaleźli forda ze świeżymi śladami uszkodzenia. Właściciel posesji przyznał, że chwilę wcześniej samochodem przyjechał jego 21-letni syn.
- Młody mężczyzna ukrywał się w jednym z pomieszczeń gospodarczych na terenie posesji, lecz szybko został zatrzymany i trafił do oświęcimskiej komendy policji – mówi Jurecka. - Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało u niego 1,55 promil alkoholu. Ponadto okazało się, że był już karany za jazdę w stanie nietrzeźwości i aktualnie posiadał cofnięte uprawnienia do kierowania – dodaje.
Podejrzany wkrótce przed sądem odpowie za kolizję oraz jazdę pod wpływem alkoholu bez uprawnień, za co grozi kara po dwa lata pozbawienia wolności.
WIDEO: Poszukiwani przestępcy z Małopolski
źródło: Gazeta Krakowska
