Oświęcim. Chór Auxilium świętuje jubileusz 40-lecia działalności. Dawał koncerty w Polsce i kilkunastu krajach Europy. ZDJĘCIA

Z pierwszego składu Auxilium, którzy śpiewają do dzisiaj jest ich trzech: Jan Jarnot, Artur Wesołowski i Marian Grubka.

- Nasz śpiew wydobywa się z głębi serca i duszy. To nas łączy – mówi Artur Wesołowski, który w Chórze Byłych Wychowanków Salezjańskich Auxilium.

Podkreśla, że tradycje tego chóru sięgają jednak znacznie dalej. Sam jako 16-latek zaczynał śpiewać w chórze w 1972 roku. Z kolei w kronice Auxilium można przeczytać, że chór mieszany przy salezjanach powstał już w 1952 roku.

Już pod nazwą Auxilium chór został reaktywowany w 1982 roku z inicjatywy ks. Józefa Rybki i Jana Krzeszowiaka. Ten drugi rozkochany w śpiewie udostępnił chórowi własne przenośne organy kupione za pieniądze zarobione na kontrakcie w nieistniejącej już NRD.

Pierwsza próba chóru pod kierunkiem Andrzeja Ciuraszkiewicza odbyła się 14 października 1982 roku, a premierowy występ miał miejsce podczas nadchodzących świąt Bożego Narodzenia. Spotkał się z bardzo ciepłym przyjęciem, co zachęciło zespół do dalszej pracy.

- Jego skład tworzyli w większości byli wychowankowie szkoły salezjańskiej, oratorium czy dawni ministranci – zaznacza Michał Drabczyk.

Po Andrzeju Ciuraszkiewiczu, który pracował z Auxilium przez 10 lat, kolejnymi jego kierownikami muzycznymi i dyrygentami byli Tadeusz Nowotarski, który w latach 90. ub. wieku zajął się chórem wraz ks. Aleksandrem Karkoszką, a następnie Marek Bakalarski i Agnieszka Kozieł. Od września 2015 roku chór prowadzi Mirosław Kramarczyk.

W pierwszych latach chór skupiał od 14 do 16 członków. Były okresy, że jego szeregi liczyły nawet 35 osób. W jednym z holów Zakładu Towarzystwa Salezjańskiego w Oświęcimiu można zobaczyć tableau przedstawiające ludzi związanych z Auxilium. Przez minionych 40 lat przewinęło się przez ten oświęcimski chór około 80 wykonawców.

Artur Wesołowski, Marian Grubka, Michał Drabczyk, Józef Hodur i Andrzej Kolasa, z którymi spotkaliśmy w związku z jubileuszem mówią o wyjątkowej atmosferze w chórze.

- Moja rodzima parafia św. Michała Archanioła jest we Włosienicy, ale od 40 lat jestem związany z Auxilium. Teraz to nie jest może problem, ale kiedyś przyjazd na próby czy występy wymagał poświęcenia – mówi Marian Grubka.

Śpiewali dla papieża Benedykta XVI
Auxilium jest doskonale znane oświęcimianom z koncertów i występów podczas uroczystości sakralnych, miejskich, państwowych czy charytatywnych. Od lat chórzyści stanowią także trzon obsady wystawianych u salezjanów Misterium Męki Pańskiej i jasełek. W uhonorowaniu zasług i promocji Oświęcimia chór został uhonorowany Medalem Miasta.

Regularnie występują także w różnych ośrodkach religijnych i miastach w Polsce. Mogła ich także oklaskiwać publiczność w wielu krajach w Europie. Śpiewali w Austrii, Niemczech, m.in. w katedrze w Kolonii i Monachium, we Francji w Paryżu i Lourdes, w Ukrainie, m.in. w Odessie i we Lwowie w tamtejszej katedrze oraz na Cmentarzu Orląt Lwowskich, Czarnogórze czy na Litwie w kaplicy Matki Boskiej Ostrobramskiej w Wilnie i na cmentarzu na Rossie.

Mają także za sobą serię koncertów we Włoszech i w Watykanie, gdzie w auli Pawła VI zaśpiewali dla papieża Benedykta XVI. W pamięci zapadł im także występ na Cmentarzu na Monte Cassino.

Jubileuszowe obchody Auxilium zaplanowane są na tę niedzielę.

FLESZ - Polacy się starzeją a miasta wyludniają. Jest raport GUS