
Zdjęcie przedwojennego Oświęcimia. Dokładnie fragment zjazdu z mostu nad Sołą na ul. Kolejową (obecnie Konarskiego). W tamtym okresie to był jeden z głównych traktów miasta, który łączył centrum Oświęcimia z dworcem kolejowym. Jak widać na zdjęciu było to całkiem dobre miejsce na kulig z prawdziwego zdarzenia.Wystarczył koń, sanki i zabawa była przednia. To jedno ze zdjęć strony Łukasza Szymańskiego „Skansen Ziemi Oświęcimskiej”

Okres już powojenny, lata 50 ub. wieku, ówczesna ul. Armii Czerwonej (dzisiaj Piłsudskiego) w Oświęcimiu. Był to jeden z traktów prowadzących na Wysokie Brzegi, ulubione miejsce saneczkarzy i narciarzy. Sporo tam brakowało do stoków narciarskich z prawdziwego zdarzenia, ale emocji i radości było równie dużo. Jak widać na zdjęciu wolny czas spędzały tam całe rodziny. Zabawa na Wysokich Brzegach trwała od rana do późnego wieczora

Kolejne zdjęcie z okresu przedwojennego, czyli jak narodziły się tradycje hokejowe w Oświęcimiu. Po okolicznych stawach młodzi ludzie wcielali się w rolę hokeistów. Podobnie było w pierwszych latach po wojnie. Nie uganiali się za typowym, kauczukowym krążkiem, ale na przykład za puszką po farbie czy po paście. Nie wszyscy mieli też łyżwy, po prostu ślizgało się na butach. Zamiast kijów hokejowych były zakrzywione patyki z gałęzi drzew. W hokeja grano również na zamarzniętej Sole. Prawdziwie skutej lodem Soły w Oświęcimiu dawno już nie widziano

I jeszcze jedno zdjęcie potwierdzające długie tradycje hokejowe w Oświęcimiu