Z otchłani przeszłości do teraźniejszości przywracają Haberfeldów i ich markę, Susuł&Strama Architekci z pomocą oświęcimskich miłośników historii i kolekcjonerów pamiątek.
- Chcemy opowiedzieć kawał historii i wrócić do pięknych tradycji, ale mamy też kilka pomysłów na przyszłość - mówi Marcin Susuł. - Po godzinach zwiedzania przestrzeń zamieni się w pub z dobrą muzyką, również na żywo. Myślimy też o festiwalu wódki i zakąski. Mam nadzieję, że będzie to miejsce przyjazne mieszkańcom i turystom - dodaje.
Na razie Muzeum będzie czynne w godz. 12 do 23. Mieszkańcy powiatu oświęcimskiego mogą zwiedzać wystawę za darmo (bez konsumpcji „wskrzeszonych” trunków Haberfelda i audioprzewodnika). Pozostali za wejście zapłacą 19 zł.
- 39 zł wynosi cena biletu z audioprzewodnikiem, plus degustacja trzech alkoholi wymiennie z degustacją czekolady - mówi Piotr Przeniosło, menadżer Muzeum. - Są i VIP pakiety dla 5 do 10 osób w cenie 120 zł - dodaje.
Miejsce jest magiczne, co mogliśmy zobaczyć dzięki przychylności właścicieli. Uchylamy rąbka tajemnicy. Więcej informacji w piątkowym wydaniu „Gazety Krakowskiej”.
