Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego oświęcimskiej komendy Policji pełnili służbę w miniony wtorek na DK 44 w Oświęcimiu. O godzinie 11.45 na trasie Oświęcim - Zator zauważyli toyotę z uszkodzonymi drzwiami od strony kierowcy, przyklejonymi do karoserii taśmą naprawczą. Funkcjonariusze natychmiast pojechali za toyotą dając kierującej sygnał do zatrzymania się. Kobieta zjechała na pobocze, a następnie nie mogąc uchylić szyby od strony kierowcy, wysiadła z auta drzwiami od strony pasażera.
- Podchodząc do auta policjanci potwierdzili, że się nie przewidzieli, a drzwi do karoserii pojazdu naprawdę są przymocowane szarą taśmą techniczną - mówi Małgorzata Jurecka, rzecznik prasowy policji w Oświęcimiu.
Mundurowi poinformowali 37-letnią mieszkankę powiatu chrzanowskiego, że tak uszkodzonym samochodem nie wolno poruszać się po drogach publicznych. Kobieta z kolei wyjaśniła, że samochód z uszkodzonymi drzwiami został zakupiony kilka dni wcześniej, a ona nie zdawała sobie sprawy, że nie może się nim poruszać, pomimo tego, że nie posiadała dowodu rejestracyjnego z aktualnymi badaniami stanu technicznego pojazdu.
Za popełnione wykroczenie funkcjonariusze nałożyli na kierująca mandat karny, a samochodu nie dopuścili do dalszej jazdy.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 8. Czym określamy słowo Fiakier?
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Follow https://twitter.com/gaz_krakowska