Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu prowadzący poszukiwania zaginionego w nocy z 8/9 marca 2019 Marcina Zasadni, analizując nagrania monitoringu miejskiego znajdującego się na Bulwarach Miejskich biegnących wzdłuż rzeki Soły ustalili, że zaginiony o godzinie 01.50 z Rynku Głównego wszedł na bulwary. Tam najprawdopodobniej przy jednej z ławeczek znajdujących się przy alejce zgubił telefon komórkowy. Następnie po zarysach jego sylwetki widać, że przemieszcza się pomiędzy nadbrzeżnymi zaroślami w kierunku kładki dla pieszych łączącej bulwary z drugim brzegiem rzeki. Około godzinny 02.03 na nagraniach z monitoringu już nie widać zarysu postaci.
Analiza kolejnych nagrań tym razem z kamer znajdujących się na kładce dla pieszych wynika, że w tym samym czasie kładką dla pieszych jechał rowerzysta w kierunku Bulwarów Miejskich. Następnie znosząc rower zszedł z kładki schodami, w momencie gdy zarys sylwetki zaginionego zniknął z kamer monitoringu.
Policjanci apelują do młodego rowerzysty, widocznego na zdjęciu z monitoringu, o kontakt z Policją w celu ustalenia czy znajdując się na kładce dla pieszych bądź tuż po zejściu z niej zauważył lub usłyszał coś co mogłoby pomóc w ustaleniu okoliczności zaginięcia Marcina Zasadni.
W dalszym ciągu o kontakt z oświęcimską Policją prosimy również kobietę - najprawdopodobniej mieszkankę Osiedla Błonie w Oświęcimiu, która w sobotę (9 marca 2019) rano na bulwarach znalazła telefon zaginionego Marcina Zasadni.
Policja i straż pożarna wielokrotnie przeszukiwały brzegi Soły, także za pomocą droga. Bez skutku. Wszyscy mają nadzieję, że mężczyzna odnajdzie się żywy.
ZOBACZ KONIECZNIE
FLESZ: Uwaga kierowcy! Są kolejne nowe znaki
