Oświęcimianie szybko strzelili gola, choć trzeba przyznać, że pomógł im w tym miejscowy bramkarz, Tomasz Dymanowski. Nieudolnie wybitą piłkę na 30 metrze przejął Przemysław Knapik. Dograł do Jakuba Snadnego, który trafił w krótki róg.
Potem, po krótko rozegranym rzucie rożnym, piłkę wrzuconą w pole karne głową do siatki skierował Dawid Wadas. - _Futbol bywa okrutny, bo oświęcimianie nie zdobyli goli po klarownych okazjach, których mieli kilka, tylko wykorzystali nasze koszmarne błędy _– powiedział Piotr Dejworek, trener Łysicy.
Tuż przed przerwą, po akcji Dariusza Anduły, szansę na kontaktową bramkę zmarnował Mirosław Kalista, bo trafił w słupek.
Wreszcie, po dograniu Szymona Michty, do siatki trafił Anduła. Gospodarze ruszyli do przodu. Dominik Chrzanowski, będąc na 20 metrze, nie trafił do pustej bramki, bo bramkarz zderzył się z obrońcą. Oświęcimianie nie dali sobie jednak wydrzeć zwycięstwa.
- Trzeba było w pierwszej połowie strzelić jeszcze trzy bramki i zamknąć to spotkanie _– powiedział trener Soły Sebastian Stemplewski. - _Po strzeleniu gola przez rywali było naprawdę ciężko. Wiadomo, że wtedy rywale grali głównie „na aferę” i każda wrzutka w nasze pole karne „śmierdziała” golem.
- Oświęcimianie grali jednak bardzo agresywnie, wypychając moich zawodników z pola karnego _– Piotr Dejworek, trener gospodarzy, komplementował postawę Soły. - _Naszym głównym problemem jest to, że w każdym meczu gramy bardzo nierówno. Jakoś tak się składa, że ostatnio musimy wychodzić „spod ziemi”. O ile w Andrychowie udało nam się wyciągnąć wynik od 0:3 na 4:4, to tym razem mająca w swoich szeregach bardziej doświadczonych zawodników Soła, tym razem nie dała sobie wyrządzić krzywdy.
Łysica Bodzentyn – Soła Oświęcim 1:2 (0:2)
0:1 Snadny 14, 0:2 Wadas 33, 1:2 Anduła 69.
Sędziował: Szymon Ubożak (Kielce). Żółte kartki: Kardas, P. Kalista – G. Talaga, Koper. Widzów: 100.
Łysica: Dymanowski – Kardas, Płusa, Szymoniak, Maniara – Fortuna (65 P. Kalista), M. Kalista, Michata, Pawłowski (60 Kula), Chrzanowski – Anduła.
Soła: Koper – Czarnik, Wadas, Stemplewski, W. Jamróz – Gleń, Szewczyk (80 Drzymont), Dynarek, Zapotoczny (67 G. Talaga) – Snadny (90 Skiernik), Knapik (73 Knapik).
W innych meczach:
Partyzant Radoszyce – Wisła Sandomierz 1:2, Wolania Wola Rzędzińska – Granat Skarżysko-Kamienna 1:3, MKS Trzebinia-Siersza – Unia Tarnów 0:1 (0:0); Hebda 55; Czarni Połaniec – Garbarnia Kraków 1:1, Poprad Muszyna – Beskid Andrychów 1:1 (1:1) Dudek 16 – Pająk 19 karny; Poroniec Poronin – Wisła II Kraków 3:2.