Koniec z przewożeniem pacjentów w wózkach inwalidzkich czy karetkami
Pomysł budowy przewiązek łączących budynki Szpitala Powiatowego w Oświęcimiu pojawił się w 2011 r. Pięć lat później pojawił się projekt, który ostatecznie nieco zmodyfikowano i mając gwarancję finansowania, budowa ruszyła.
- Walor użytkowy nie do przecenienia
– mówi Edward Piechulek, dyrektor Szpitala Powiatowego w Oświęcimiu. - Przez lata, czy to deszcz, czy śnieg czy upał, pielęgniarki przechodziły z pacjentami, czy przewoziły je na wózkach inwalidzkich na badania, od budynku do budynku. To oczywiście wiązało się z zagrożeniem złapania infekcji przez pacjentów, ale i personel. W poważniejszych przypadkach korzystaliśmy z usług firmy Vanmed, aby przewieźć pacjentów karetką 100 - 200 m do drugiego budynku. Teraz transport będzie odbywał się w komfortowych warunkach szerokimi i bezpiecznymi przewiązkami – dodaje.
Przewiązki połączyły trzy szpitalne budynki. Jedna przebiega od pawilonu, gdzie znajduje się m.in. oddział neurologiczny z pododdziałem udarowym do budynku mieszczącego II oddział chorób wewnętrznych z pododdziałem chorób płuc oraz centrum rehabilitacji. Stąd druga nitka prowadzi do głównego budynku szpitala, „wpijając się” w część, gdzie zlokalizowane są poradnie. Jedynie budynek psychiatrii nie został połączony przewiązką, ale tylko z powodu charakteru leczenia.
Przewiązka ma 134 m długości i 475 m. powierzchni. Stoi na 20 podporach, została wyposażona w trzy windy i dwa wyjścia ewakuacyjne. Zastosowano najnowocześniejszy system przeciwpożarowy, w razie zagrożenia okna otwierają się automatycznie, a drzwi zamykają.
Są i telefony, a z głośników płynie relaksacyjna muzyka, śpiew ptaków i szum wody.
Dotychczasowy układ komunikacyjny na terenach wewnątrzszpitalnych zmienił się o tyle, że powstała nowa droga przeciwpożarowa za budynkiem głównego pawilonu, a wzdłuż niej 30 miejsc postojowych. Kolejnych 25 miejsc postojowych powstało wzdłuż budynku, gdzie mieści się administracja szpitala. Więcej nie będzie.
- Powiem niepopularnie, szpital nie jest miejscem postojowym, tylko szpitalem
– mówi dyrektor Edward Piechulek. - Po to są ławeczki przed szpitalem, że chory może na niej poczekać, a kierowca w tym czasie zaparkować samochód na parkingach, których mnóstwo wokół. Dlatego wydłużyliśmy czas bezpłatnego parkowania z 15 do 30 minut – dodaje.
- Moda na ulicach Oświęcimia według zdjęć z Google Street View
- Mieszkanka Oświęcimia zostanie upamiętniona w Ogrodzie Sprawiedliwych
- Groźne rośliny na nowych wałach przeciwpowodziowych k. Oświęcimia
- Rodzinne bieganie na Święto Patrona Oświęcimia. Zobaczcie zdjęcia
- Re-Plast Unia wygrała turniej z okazji 75-lecia oświęcimskiego klubu
Jak przekonuje, będzie rozmawiał z władzami miasta, aby w sąsiedztwie powstał wielopoziomowy parking dla setek samochodów. Rozważa wybudowanie na terenie szpitala zamykanej rowerowni, bo takie są oczekiwania personelu.
Dalsze plany inwestycyjne w Szpitalu Powiatowym zależą od pieniędzy
Szpitalna infrastruktura powstała w latach 60. ubiegłego wieku. Ciągle wymaga remontów, ale zdecydowana większość już została odnowiona. Teraz na swoją kolej czeka oddział dziecięcy i budynek przychodni. W planach, na szpitalnym dziedzińcu, jest budowa dużego centrum diagnostycznego.
- Marzy nam się, aby cała diagnostyka, która teraz rozproszona jest w różnych częściach szpitala, czasem na górnych piętrach, była w jednym miejscu
– wyznaje dyrektor Edward Piechulek. - Moja wizja jest taka, aby maksymalnie diagnozować pacjenta w jednym miejscu, a potem leczyć na oddziałach. Czy osiągniemy ten cel? Jestem przekonany, że tak. Liczymy na duże fundusze na restrukturyzację infrastruktury – dodaje.
- Moda na ulicach Oświęcimia według zdjęć z Google Street View
- Mieszkanka Oświęcimia zostanie upamiętniona w Ogrodzie Sprawiedliwych
- Groźne rośliny na nowych wałach przeciwpowodziowych k. Oświęcimia
- Rodzinne bieganie na Święto Patrona Oświęcimia. Zobaczcie zdjęcia
- Re-Plast Unia wygrała turniej z okazji 75-lecia oświęcimskiego klubu
FLESZ - Medycy rzucają papierami
