1 z 12
Przewijaj galerię w dół
Przeczytaj legendę o krakowskiej czarnownicy
2 z 12
Legenda o krakowskiej czarownicy...
fot. Pixabay

Legenda o krakowskiej czarownicy


To legenda o tym, jak krakowskie gołębie stały się przyczyną nieszczęścia. Wszystko to stało się z powodu czarownicy zwanej Marcychą. Kiedy Tatarzy próbowali zdobyć miasto, schwytali czarownicę i postanowili poradzić się jej jak można zdobyć miasto.

Ta poradziła im, aby schwytali tak wiele gołębi, jak tylko się da i nakarmili je grochem namoczonym w wódce, a następnie nasmarowali je smołą i podpalili... Tatarzy postanowili te zalecenia zrealizować. Kiedy więc płonące gołębie nadleciały nad Kraków, spowodowały pożogę i miasto stanęło w ogniu. Obrońcy murów rzucili się do gaszenia pożaru, a Tatarzy dostali wyśmienitą okazję na podbicie miasta.

Wtedy jednak czarownica uciekła, a tatarski wódz wydał... rozkaz odwrotu. Miasta nie udało się podbić, bo tak przestraszył się wiedźmy, która mogła mieć konszachty z diabłem, że postanowił nie narażać się na jej zemstę.

Na następnej stronie: legenda o żydowskim weselu

3 z 12
Legenda o żydowskim weselu...
fot. Polska Press

Legenda o żydowskim weselu

Pewnego dnia bogaty Żyd, mimo sprzeciwu rabina z pobliskiej synagogi Remuh postanowił hucznie wydać córkę za mąż i urządzić wesele.

Zabawa trwała do późnego wieczora w piątek, kiedy już nastał szabas i czas modlitwy. Zamiast skończyć zabawę, weselnicy bawili się dalej. I za to spotkała ich sroga kara - wszyscy umarli tego samego wieczora. Ta historia była na tyle dobrą przestrogą, że od tamtej pory nie urządza się w piątki żydowskich wesel.

Chodzą też słuchy, że nawet dziś, przechodząc koło synagogi można usłyszeć szepty i jęki przeklętych weselników...

Na następnej stronie: legenda o głowie w sali poselskiej

4 z 12
Legenda o głowie w sali poselskiej...
fot. Domena publiczna

Legenda o głowie w sali poselskiej



Legenda ta ma ścisły związek z królem Zygmuntem Augustem, który starał się być władcą sprawiedliwym, jednak nie zawsze mu to wychodziło. Kiedy pewnego dnia przez kilka godzin wysłuchiwał skarg swoich podwładnych i rozstrzygał ich spory, w jednej ze spraw podjął decyzję, która była sporym zaskoczeniem. Nikt z podwładnych jednak nie śmiał się odezwać i zarzucić królowi, że jest niesprawiedliwy. Zrobiła to za to... drewniana głowa.

Po tym jak Zygmunt August wydał wyrok, jedna z wyrzeźbionych pod sufitem głów się poruszyła. Otworzyła usta i w sali rozległ się głos: Wyrok Twój królu nie jest sprawiedliwy!

Ta zaskakująca interwencja odniosła pożądany skutek, król ponownie wysłuchał stron i wydał wyrok, a od tamtej pory zawsze starał się rozstrzygać spory sprawiedliwie. Drewnianej głowa zaś, na polecenie króla, postanowiono zakryć usta, aby nigdy się już nie odezwała.

Na następnej stronie: legenda o zaczarowanych gołębiach

Pozostało jeszcze 7 zdjęć.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Strażacy na Wielkiej Krokwi. To jednak nie skoki narciarskie!

Strażacy na Wielkiej Krokwi. To jednak nie skoki narciarskie!

Wellbeing staje się kluczowy. Arłamów Business Challenge 2025 już w czerwcu.

NASZ PATRONAT
Wellbeing staje się kluczowy. Arłamów Business Challenge 2025 już w czerwcu.

Trwają przygotowania do konkursu Miss Polski, który odbędzie się w Nowym Sączu

Trwają przygotowania do konkursu Miss Polski, który odbędzie się w Nowym Sączu

Zobacz również

Wellbeing staje się kluczowy. Arłamów Business Challenge 2025 już w czerwcu.

NASZ PATRONAT
Wellbeing staje się kluczowy. Arłamów Business Challenge 2025 już w czerwcu.

Legendarny klasyk wraca po 20 latach. Zapowiedź zaskoczyła fanów

Legendarny klasyk wraca po 20 latach. Zapowiedź zaskoczyła fanów