Pamiętajmy, że w Bochni zginęły tysiące Żydów

Bocheński radny Maciej Fischer, zaproponował, by oznaczyć budynki związane z żydowskim gettem. Podoba się Pani ten pomysł?__
Uważam, że jest to bardzo dobry pomysł. W końcu ktoś głośno wypowiedział to, za czym apelowało Archiwum Państwowe już kilka lat temu.

Pytam nie bez powodu, bowiem pomysł radnego spotkał się z ostrą krytyką internautów, którzy w tej sprawie wypowiedzieli się na portalu "Bochnianin"...__
Jestem wręcz zaskoczona złośliwością tych internetowych wypowiedzi i skalą agresji ludzi, którzy zabrali głos w tej sprawie. Dla mnie taka postawa jest niezrozumiała.

Radnemu zarzucono, że chce z dawnego getta uczynić atrakcję turystyczną...__
To nie stworzenie atrakcji turystycznej, ale oddanie hołdu mieszkańcom Bochni. Proszę sobie wyobrazić, że 25 procent ludności miasta to byli przed wojną Żydzi, od pokoleń bochniacy. Warto zaznaczyć, że tworzyli najbardziej twórczą część naszego społeczeństwa: byli kupcami, fryzjerami, adwokatami, lekarzami, weterynarzami i radnymi. Ciekawi mnie, czy ktoś pamięta, że pod uchwałą RM w Bochni, która proponowała wybudowanie "kościółka szkolnego" podpisało się aż trzech radnych pochodzenia żydowskiego. RM w Bochni wcale nie była chętna do wyłożenie funduszy na budowę tej świątyni. Gdyby nie te głosy, to może ten kościółek by nie istniał. Było jeszcze wiele innych podobnych inicjatyw, które poparli właśnie bocheńscy Żydzi.

Podobno sami Żydzi apelowali kilka lat temu o oznaczenie ważnych dla nich miejsc...__
W 2003 roku zorganizowaliśmy sesję, na której prezentowaliśmy dokumenty związane z historią miasta. Wśród gości byli przedstawiciele Izraela, którzy prosili, by uczcić mieszkańców Bochni pochodzenia żydowskiego, którzy zginęli podczas II wojny św. Zresztą z takim apelem zwrócili się do ówczesnych władz Bochni.

Skąd ta agresja?__
Boli mnie ta krytyka i nie potrafię jej zrozumieć. Uważam, że teraz, w rocznicę wybuchu II wojny światowej, kiedy sadzi się dęby katyńskie, odsłaniamy tablice na cmentarzu świętej Rozalii, to naszym moralnym obowiązkiem jest upamiętnienie także Żydów pomordowanych podczas II wojny światowej. W Bochni jest wiele miejsc zroszonych krwią. W naszym mieście zlikwidowano przecież kilka tysięcy Żydów. Nie możemy o tym zapominać.